Mimo że od momentu oddania do użytku przebudowanej DK 91 w Częstochowie trochę już minęło, to wciąż wychodzą różne niedociągnięcia, które trzeba poprawiać. Niedawno drogowcy zdecydowali, że przystanek znajdujący się na wysokości ulicy Okrzei, trzeba przenieść.
Przebudowa DK 91 była jak niekończąca się opowieść. Obejmowała odcinek dawnej “gierkówki” przebiegający przez miasto od węzła z aleją Jana Pawła II do skrzyżowania z ul. Rakowską oraz przebudowę głównych skrzyżowań, kładek dla pieszych, a także chodników i ścieżek rowerowych.
Tak naprawdę mowa o zrealizowaniu tej inwestycji była już od dobrych kilku lat. Być może niewielu z nas pamięta, ale przetarg na przebudowę DK1 w Częstochowie rozpisano… w kwietniu 2016 roku! Sama umowa na realizację prac została podpisana w drugiej połowie 2018 roku. Wtedy termin zakończenia przebudowy alei Wojska Polskiego, która jest częścią dawnej trasy DK1, brzmiał: 31 sierpnia 2020 roku. Życie zweryfikowało te plany – do tego momentu nie udało się nawet rozpocząć inwestycji!
Prace oficjalnie ruszyły dopiero w sierpniu 2021 roku. Niemal od początku współpraca miasta i wykonawcy nie układała się perfekcyjnie. Wiosną 2022 roku nad inwestycją zawisły czarne chmury. Od kwietnia do grudnia 2022 roku na placu budowy właściwie nic się nie działo. Powód? Miejski Zarząd Dróg w Częstochowie odstąpił od umowy z wykonawcą. Miasto nie było zadowolone z tempa prowadzonych prac. Dodatkowo wykonawca żądał większych pieniędzy i zdaniem miasta nie rokował na zrealizowanie inwestycji w przewidzianym terminie.
Zapadła decyzja, aby kontynuować inwestycję, ale już z nowym wykonawcą. Ten został wyłoniony w przetargu. Nowa ekipa drogowców przejęła plac budowy i rozpoczęła wyścig z czasem. Finał prac miał pozostać bez zmian – koniec listopada 2023 roku. Aby się wyrobić, konieczne okazało się wyłączenie dawnej “gierkówki” z ruchu. W efekcie w mieście mieliśmy więc drogowy armagedon.
Terminu zakończenia prac nie udało się dotrzymać. Drogowcy serwowali nam kolejne odcinki swoistego serialu “Przebudowa DK 91 w Częstochowie “oddając dawną “gierkówkę” fragment po fragmencie. Dopiero w 21 lutego 2024 – po niemal 2,5 roku przebudowy – skończyły się najbardziej uciążliwe objazdy. Tego dnia aleja Wojska Polskiego została oddana do użytku kierowcom i była w pełni przejezdna – od alei Jana Pawła II – z pełnymi relacjami na osi północ-południe – w stronę granic miasta.
Mimo że od momentu oddania do użytku przebudowanej DK 91 w Częstochowie trochę już minęło, to wciąż wychodzą różne niedociągnięcia, które trzeba poprawiać. Niedawno drogowcy zdecydowali, że przystanek znajdujący się na wysokości ulicy Okrzei, trzeba przenieść. Dlaczego?
– Po kilku miesiącach eksploatacji nowej alei Wojska Polskiego, zauważyliśmy, że dochodzi do sytuacji, gdzie przystanek Okrzei nie do końca spełnia swoją funkcję, jeśli chodzi o obsługę pasażerską – przyznaje Maciej Hasik, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Częstochowie. – Zatoka była połączona z postojem taxi. Usytuowanie wiaty z kolei utrudniało pieszym dotarcie do autobusy, który zatrzymywał się nieco dalej od miejsca, w którym oczekiwali pasażerowie – dodaje.
Krótko mówić – wiata była niemal na końcu zatoki autobusowej, a sam autobus zatrzymywał się na jej początku. Dochodziło więc do sytuacji, w których pasażerowie musieli zrywać się z przystanku i pędzić do autobusu, który zatrzymywał się kilkanaście metrów przed miejscem, w którym oczekiwali. W efekcie drogowcy zdecydowali, że wiata zostanie zdementowana i wykorzystana w innym miejscu.
– Wydział Inżynierii Miejskiej i Kontroli Urzędu Miasta zakupił inną wiatę, której parametry są zgodne ze stworzoną przy ulicy Okrzei zatoką autobusową. Jej lokalizacja będzie adekwatna do miejsca oczekiwania i podjeżdżania autobusu – zapewnia Maciej Hasik.
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS