Częstochowa kolejny raz przyłączyła się do święta szlaku zabytków techniki. Wydarzenie w naszym mieście tradycyjnie odbyło się w Muzeum Górnictwa Rud Żelaza i otaczającym go terenie Parku Staszica, a także w Muzeum Historii Kolei przy dworcu PKP na Stradomiu. W ramach inicjatywy można było między innymi przejechać się drezyną, a także zabytkowymi autobusami!
Industriada – czyli Święto Szlaku Zabytków Techniki – odbywa się już od 15 lat. To impreza organizowana w tym samym czasie w całym województwie śląskim.
W tym roku na wszystkich zainteresowanych w Częstochowie czekały m.in. warsztaty robienia industrialnej biżuterii wraz z kowalką i prezentów w formie drewnianych wagoników, zwiedzanie z przewodnikiem, prezentacje i koncerty. Wśród atrakcji znalazły się też np. przejażdżka drezyną, czy symulator lokomotywy.
Poza tym byli też goście honorowi, czyli górnicy w strojach galowych, a także gra detektywistyczna dla dzieci i kreatywna, edukacyjna lekcja pantomimy.
Jubileuszową pamiątką była fotografia wykonana przy historycznej, odnowionej lokomotywie spalinowej SKODA, stojącej przed Muzeum Górnictwa Rud Żelaza – a uczestnicy mogli pozować do zdjęć, które otrzymali później w prezencie.
Rytm maszyn jeżdżących po torach poczuli ci, którzy przyjechali do Muzeum Historii Kolei przy dworcu PKP na Stradomiu i wzięli udział w specjalnym kursie trakcjami na co dzień niedostępnymi dla składów pasażerskich czy przejażdżce drezyną.
– W tym roku tradycyjnie zaprosiliśmy do Muzeum Historii Kolei – podkreśla Jan Mucha, koordynator Industriady w Muzeum Historii Kolei. – To nie tylko standardowe zwiedzanie, jakie mamy na co dzień, ale przede wszystkim propozycja, która każdego roku cieszy się olbrzymim zainteresowaniem, czyli przejazd drezyną. To nie lada gratka nie tylko dla dzieci, ale również dla dorosłych. W tym roku była to drezyna inspekcyjna Polskich Linii Kolejowych – zauważa Jan Mucha.
Poza tym symulator lokomotywy czekał na tych, którzy choć raz chcą zasiąść na fotelu motorniczego. Oprócz tego w towarzystwie przewodnika zwiedzaliśmy nastawnię.
– Hitem była też okolicznościowa moneta z okazji 15-lecia Industriady, którą każdy mógł samodzielnie wybić. Z jednej strony było logo muzeum, a z drugiej pamiątkowa 15. Dodatkowo przygotowaliśmy prezentację ze zdjęciami i relacjami z Industriad z lat poprzednich – wyjaśnia.
Była też nie lada gratka dla miłośników leciwych pojazdów. Można było nie tylko przejechać się zabytkowym autobusem, ale też przyjrzeć się pojazdom, które lata świetności – wydawać by się mogło – mają już za sobą. Zainteresowanie wydarzeniem było bardzo duże.
– Jak co roku, cały czas dojeżdżały do nas zabytkowe autobusy, które udało się załatwić przy wsparciu kolegów z Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej. Mam nadzieję, że za sprawą wydarzenia u odwiedzających rozpalimy iskierkę zainteresowania naszymi zabytkami – podsumowuje Jan Mucha, koordynator Industriady w Muzeum Historii Kolei.
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS