– Duże, stare drzewa rosnące na terenie leżącym przy szpitalu na Tysiącleciu, zostały wycięte! Podobno w tym miejscu ma powstać kolejny dyskont spożywczy. Przecież jest okres lęgowy ptaków – nawet, jeśli drzewa trzeba było wyciąć, czy nie można było tego zrobić w innym terminie? – alarmowali mieszkańcy Częstochowy. W mediach społecznościowych krążyły informacje mówiące o tym, że teren należy albo do szpitala wojewódzkiego, albo do miasta. Obie instytucje jednak zaprzeczają tym doniesieniom.
Duże, stare drzewa zostały wycięte z terenu znajdującego się u zbiegu alei Armii Krajowej i ul. PCK w Częstochowie. W związku z tym, że jest on ogrodzony i przylega bezpośrednio do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. NMP, w mediach społecznościowych krążyły informacje mówiące o tym, że teren należy albo do szpitala wojewódzkiego, albo do miasta.
Przedstawiciele szpitala od razu zaprzeczali tym doniesieniom, mówiąc, że teren od ponad 20 lat nie jest już ich własnością. Miasto twierdzi, że do nich również nie należy.
Okazuje się, że działki o powierzchni blisko 5,6 tys. m kw., są własnością inwestora, który nabył je od osób fizycznych. Ci z kolei odzyskali je po uprzednim wywłaszczeniu. Inwestycje, które miały zostać tam zrealizowane, nie powstały i w związku z tym prawowici właściciele/spadkobiercy mogli domagać się swoich praw, a co za tym idzie, odzyskać wywłaszczone tereny. W miejscu tym miało powstać bowiem osiedle, ale takowe nie powstało. Po odzyskaniu praw własności właściciele/spadkobiercy sprzedali bądź wydzierżawili swoje działki inwestorowi.
– Działki stanowiły własność prywatną, mimo że znajdowały się za ogrodzeniem szpitala, którego organem założycielskim jest Urząd Marszałkowski, a nie Miasto Częstochowa – twierdzi Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy częstochowskiego magistratu. – Miasto dokonało jedynie na tym terenie zamiany dwóch małych pasów gruntów – działek o łącznej powierzchni 462 m kw. – jedną w celu niezbędnej regulacji stanu prawnego pasa drogowego przy ul. PCK, drugą w celu odzyskania działki leżącej na terenie Zespołu Szkół Gastronomicznych, która została zwrócona byłemu właścicielowi, gdyż była wywłaszczona pod drogę, która ostatecznie tam nie powstała – wyjaśnia.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że na działkach przy szpitalu ma powstać popularny dyskont spożywczy.
– Podobno mają tu budować Lidla – komentują mieszkańcy.
Miasto tych doniesień nie potwierdza, przyznaje jedynie, że będzie to obiekt usługowy. Podkreśla równocześnie, że w prowadzonym postępowaniu administracyjnym nie miało podstaw prawnych, aby nie wydać pozwolenia na budowę dla spółki planującej tam powstanie pawilonu handlowego o powierzchni zabudowy 2153 m kw. wraz z układem komunikacji wewnętrznej oraz niezbędną infrastrukturą techniczną i zagospodarowaniem terenu. Decyzja w tej sprawie została wydana w lutym tego roku.
Największe oburzenie wśród mieszkańców budzi fakt, że inwestor wyciął wiele drzew, i to w okresie lęgowym. Magistrat twierdzi jednak, że wszystko jest realizowane zgodnie z prawem, a w zamian za wycięte drzewa, inwestor będzie musiał zrealizować nasadzenia zastępcze.
– W ramach zagospodarowania inwestor został przez Wydział Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa Urzędu Miasta zobowiązany do nasadzeń zastępczych, w łącznej liczbie ponad 170 nowych drzew ozdobnych, które stanowić będą rekompensatę za usuwane obecnie drzewa. Kontrolę nad prawidłowością procesu usuwania drzew w okresie lęgowym ptaków sprawuje Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach – podsumowuje Włodzimierz Tutaj.
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS