Po kilkumiesięcznej przerwie drogowcy prowadzą prace związane z przebudową DK 91. Dawna gierkówka – najważniejsza droga w ruchu lokalnym – została całkowicie zamknięta. W związku z tym zostały wprowadzone liczne zmiany w organizacji ruchu. Jak na razie najgorzej przez Częstochowę jeździ się w godzinach popołudniowych.
Przypomnijmy: od kwietnia na placu przebudowy DK 91 w Częstochowie właściwie nic się nie działo. Powód? Miejski Zarząd Dróg odstąpił od umowy z wykonawcą. Miasto nie było zadowolone z tempa prowadzonych prac. Dodatkowo wykonawca żądał większych pieniędzy i nie rokował na zrealizowanie inwestycji w przewidzianym terminie. W związku z tym zapadła decyzja, aby kontynuować prace, ale z nowym wykonawcą. Został on wyłoniony w drodze przetargu. Najniższą ofertę złożyło konsorcjum firm: NDI S.A i NDI Sopot S.A.
W związku ze wznowieniem prac, konieczne było wprowadzenie nowej organizacji ruchu. Tym razem bowiem dawna gierkówka została całkowicie zamknięta. Zdaniem Miejskiego Zarządu Dróg w Częstochowie, w innej sytuacji dotrzymanie terminowej realizacji przebudowy DK 91 nie byłoby możliwe.
Objazd w kierunku Katowic został wyznaczony przez samo centrum miasta. Prowadzony alejami i ulicami: Jana Pawła II, Dąbrowskiego, Nowowiejskiego, Bohaterów Monte Cassino, Jagiellońską, Orkana, 11 listopada, Jesienną, Rakowską aż do alei Wojska Polskiego. Z kolei objazd w kierunku Warszawy wiedzie po skręcie w lewo w ul. Krakowską ulicami: Kanał Kohna, Nadrzeczna przez Rondo Trzech Krzyży do alei Jana Pawła II i węzła.
�
Mieszkańcy spodziewali się, więc drogowego armagedonu. I o ile w godzinach porannych i dopołudniowych ruch jest w miarę płynny, to później jest zdecydowanie gorzej. W godzinach popołudniowych Częstochowa stoi w jednym, wielkim korku! Utrudnienia występują w wielu częściach miasta – najgorzej jest w dzielnicach Zawodzie i Raków. Poza tym korkuje się ulica Warszawska, okolice ronda Trzech Krzyży, ronda Mickiewicza, aleje Wolności i Kościuszki, a także na ulicach Nowowiejskiego i Dąbrowskiego.
– Odcinek, który zwykle pokonuję w dziesięć, góra piętnaście minut, teraz jechałem ponad godzinę! – denerwował się jeden z kierowców. Zawodzie zostało całkowicie odcięte od świata. Zarówno wydostanie się z tej dzielnicy, a później dojechanie do niej graniczą z cudem! Tak nie da się żyć dodał – dodał
.
Niestety zgodnie z zapowiedziami MZD w Częstochowie nowa organizacja ruchu ma obowiązywać do późnej jesieni przyszłego roku – mogą zostać wprowadzone jedynie delikatne modyfikacje.
�
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS