WSPOMINAMY. Do tego ośrodka kolonijnego przyjeżdżały w PRL-u setki dzieci, w wakacje było sporo turnusów… a teraz to miejsce wygląda przerażająco! Znajduje się ok. 40 km od Częstochowy, w Kulach w pow. kłobuckim. Sceneria ośrodka jest dość przygnębiająca. Zresztą, zobaczcie TO sami! Kliknijcie w galerię.
W czasach PRL-u nad morzem, w górach lub nad jeziorami spędzały wakacje te dzieci, których rodzice pracowali w dużych zakładach pracy, posiadających swoje ośrodki w takich kurortach jak np. Ustka, Hel, Giżycko czy Krynica albo Zakopane. Nie ma co kryć: w wakacje najlepiej się powodziło dzieciom górników albo hutników. Dzieci z północnego regionu województwa śląskiego wakacje spędzały między innymi w Kulach w gminie Popów. To tu do dziś znajduje się opuszczony już ośrodek kolonijny. Na terenie ośrodka mieściło się kilka różnej wielkości budynków. Teraz są one opuszczone, jednak pozostało jeszcze w nich sporo “pamiątek” z minionych czasów. Placówka działała jeszcze w latach 90. XX wieku. Obiekt został przeznaczony do rozbiórki.
W PRL we wszystkich zakładach pracy było zaplecze socjalne. Fabryki, urzędy, resorty, uczelnie i inne instytucje miały swoje ośrodki wypoczynkowe, swoje autokary, którymi zawożono na kolonie, swoich wychowawców i kaowców. I za takie kolonie pracownicy nie płacili.
Zdjęcia dzięki Forgotten Polska Urbex
Polecane oferty
Materiały promocyjne partnera
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS