A A+ A++

Po 6 dniach drogi na Jasną Górę dotarła 367. kompania łowicka, a w niej 220 pątników. Skoro „jaskółka”, jak mówią Paulini, już jest – to znak, że sezon rozpoczęty.

Według tradycji Pielgrzymka Łowicka to jedna z najstarszych polskich pielgrzymek, która odbywa się nieprzerwanie od 1656 r. Pątnicy wyruszyli wtedy do Częstochowy w podziękowaniu za cudowną obronę klasztoru w czasie potopu szwedzkiego. Pielgrzymów witał w sobotę, 4 czerwca, łowicki biskup pomocniczy Wojciech Osial.

– „Posłani w pokoju Chrystusa” pątnicy szli z tym hasłem, modląc się o pokój w sercach i na świecie, dziękując za bł. Prymasa Wyszyńskiego.
– Dziękujemy Panu Bogu za to, że dał nam takiego pasterza, dzisiaj ciesząc się z jego wieloletniej posługi. Łowiczanie mówili: innegośmy pana nigdy nie mieli, jeno Prymasa. Chcemy mu za to wszystko podziękować i prosić, by dalej nam pasterzował – powiedział przewodnik pielgrzymki ks. Wiesław Frelek.

Marta, która z Łowicza pielgrzymuje już od 7 lat podkreśla, że „choć jest to ciężka droga i nie ma co się oszukiwać, to jednak warto. – To są rekolekcje w drodze, tego warto doświadczyć, a samo zwieńczenie, wejście do Częstochowy, jest po prostu najpiękniejszą nagrodą, jaką można otrzymać – powiedziała Radiu Jasnogórskiemu pątniczka.

W przeciwieństwie do dwóch ostatnich lat, pielgrzymka odbywała się w tradycyjnej formie. Paulini nazywają łowicką pielgrzymkę „jaskółką”, gdyż niejako rozpoczyna ona sezon pieszego pielgrzymowania do tronu Matki Bożej.

Tradycyjnie pątnicy weszli na Jasną Górę w łowickich regionalnych strojach, niosąc polskie flagi.

Wideo

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPeadar de Burca: 100 Days of War
Następny artykułVolkswagen ID.7 Tourer: To będzie nowy Passat Kombi