Ten mecz jeden z częstochowskich kibiców z pewnością zapamięta na długo. 42-latek był poszukiwany listem gończym i od roku ukrywał się poza granicami kraju. Postanowił jednak przyjechać na mecz miejscowej drużyny. Udało mu się obejrzeć pierwszą połowę, a później… trafił za kratki.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 18 sierpnia. 42-latek poszukiwany był listem gończym za przywłaszczenie mienia i uchylanie się od płacenia alimentów. Na jego trop wpadli kryminalni z referatu poszukiwań wspólnie z policjantami zwalczającymi przestępczość pseudokibiców.
– Z uzyskanych informacji wynikało, że mężczyzna miał przyjechać na mecz piłkarski do Częstochowy – mówi podkomisarz Sabina Chyra-Giereś, oficer prasowy częstochowskich policjantów. I tak też się stało. 18 sierpnia 42-letni kibic, jak gdyby nigdy nic, udał się na stadion. Wtedy też – na jednej z trybun – zauważyli go częstochowscy policjanci.
Mężczyźnie nie było dane zobaczyć meczu do końca. Podczas przerwy w rozgrywanym spotkaniu nieumundurowany patrol policjantów z częstochowskiego wydziału kryminalnego zatrzymał 42-latka. Mężczyzna trafił na sześć miesięcy do aresztu.
Polecane oferty
Materiały promocyjne partnera
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS