Już po raz czternasty na Jasnej Górze odbywa się Patriotyczna Pielgrzymka Kibiców, w której udział bierze kilkuset fanów z całej Polski. Pielgrzymce w tym roku przyświeca hasło “Polonia semper fidelis” (“Polska jest zawsze wierna”). Po mszy świętej poświęcono flagi i szaliki klubowe oraz zorganizowano spotkanie z prezesem Instytutu Pamięci Narodowej, dr. Karolem Nawrockim.
Patriotyczna Pielgrzymka Kibiców na Jasną Górę odbywa się czternasty raz. Jej pomysłodawcą był Tadeusz Duffek, kibic gdańskiej Lechii, który zmarł 21 października 2005 roku po ciężkiej chorobie. Swój pomysł zaszczepił ks. Jarosławowi Wąsowiczowi, salezjaninowi, który napisał książkę „Biało-Zielona Solidarność. O fenomenie politycznym kibiców Lechii Gdańsk 1981-1989”.
Pierwsza pielgrzymka kibiców na Jasną Górę odbyła się w 2009 r. Wg założeń organizatorów pielgrzymki jednym z jej celów jest także pokazanie, że sport i kibicowanie nie koliduje z wyznawaną wiarą i może przyczynić się do wzajemnego zrozumienia i szacunku.
W ubiegłym roku pielgrzymka z powodu koronawirusa odbyła się w zmienionej formie. Wzięli w niej udział tylko przedstawiciele poszczególnych klubów, za to w całej Polsce zorganizowano kilkadziesiąt mszy świętych dla kibiców. W tym pielgrzymka odbyła się w reżimie sanitarnym, ale uczestników było znacznie więcej niż przed rokiem, chociaż mniej niż w latach przed pandemią.
�
– Jestem drugi raz na pielgrzymce, pierwszy raz byłem w 2020 roku – mówi pan Andrzej z Oławy, od 30 lat kibic Śląska Wrocław. – Modlimy się tutaj zarówno we własnych intencjach, jak i tych kibicowskich i sportowych. Ważnym elementem jest poświęcenie szalików. Przyjeżdżam tutaj, bo jestem wierzący i jestem patriotą.
Pan Piotr jest kibicem Chrobrego Głogów. Był na większości pielgrzymek. – Przyjeżdżam się pomodlić w intencjach własnych i Ojczyzny – mówi pan Piotr.
– I o awans Chrobrego do Ekstraklasy – dopytujemy.
– Nam to nie jest potrzebne na razie, bo nie mamy odpowiedniego stadionu na Ekstraklasę – mówi pan Piotr, który chwali sobie atmosferę, która towarzyszy pielgrzymce.
– W tym roku pielgrzymka wygląda inaczej niż przed rokiem, kiedy pandemia znacznie ograniczyła pielgrzymkę. Wówczas na Jasnej Górze byli tylko przedstawiciele klubów, ale w całej Polsce udało się zorganizować 40 mszy świętych, co też było ważnym wydarzeniem. Nie przerwaliśmy naszego pielgrzymowania i go nie przerwiemy, dopóki będą patriotyczni kibice, to będziemy zawierzać nasze sprawy i sprawy naszej Ojczyzny Matce Boskiej. Tegorocznej pielgrzymce przyświeca hasło “Polonia Semper Fidelis” – chcemy być wierni ideom, które były ważne dla wielu pokoleń Polaków – mówi. ks. dr Jarosław Wąsowicz, organizator pielgrzymki. Marzeniem sportowym księdza Wąsowicza jest, aby “Lechia Gdańsk była mistrzem świata”.
Z kibicami po mszy świętej spotkał się prezes IPN, dr Karol Nawrocki, który przyjeżdżał na Jasną Górę jeszcze w roli kibica. Od lat jest fanem Lechii Gdańsk, a antykomunistyczna postawa kibiców tego klubu w latach 80. odegrała ważną rolę w jego życiu. – To wielkie dzieło ks. Wąsowicza, że kibice zwaśnionych klubów spotykają się tutaj na Jasnej Górze i wspólnie się modlą. To dowód wielkiego miłosierdzia i pokoju – mówi prezes IPN.
�
Prezes Karol Nawrocki podkreślał, że pielgrzymka ma również wymiar historyczno-patriotyczny. Na Jasną Górę prezes IPN przyjechał, aby przedstawić kibicom nieoczywistych polskich bohaterów XX wieku. Karol Nawrocki dodawał, że kibice wielokrotnie udowodnili swój patriotyzm i szacunek dla historii.
Na koniec kibice odpalili race pod Jasną Górą. Policja nie odnotowała poważnych incydentów.
Wideo
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS