„To okropne, to zwykli tandeciarze. Wiadomo, że pierwsi szczepionkę powinni dostać medycy” – mówi Jan Pietrzak w rozmowie z portalem wPolityce.pl, komentując zachowanie grupy celebrytów, która przyjęła szczepionkę przeciwko koronawirusowi poza kolejnością.
CZYTAJ TAKŻE:
— To jest grupa „zero” według szpitala WUM? Na liście zaszczepionych na koronawirusa także Zborowski, Materna i Seweryn
— Burza w sieci ws. szczepień na koronawirusa wśród aktorów. Internauci: „Brawo Kryśka”; „Cwaniactwo”; „To mają być elity?”
— To ma być grupa „0”? Miller i Janda chwalą się, że są już po szczepieniu. Fala oburzenia w sieci: „Jakim trybem”; „Wstyd”
— Absurdalne tłumaczenia Seweryn po szczepieniu poza kolejnością: „Nie sądziłam, że będzie afera z tego powodu, a teraz żałuję”
– TYLKO U NAS. Stanisław Karczewski komentuje szczepienie aktorów: „To było robione niejako w tajemnicy. Nikt o tym nie wiedział”
– Janda kierowała akcją szczepień aktorów? Zborowski: „WUM wystosował zaproszenie do teatru. Nie czułem, że się wpycham”
wPolityce.pl: Jak Pan ocenia fakt, że m.in. Krystyna Janda przyjęła szczepionkę przeciwko koronawirusowi poza kolejnością?
Jan Pietrzak: To są relikty PRL. Jak jest kolejka, to muszą się wepchnąć. Takie mechanizmy są dla nich naturalne. Jeżeli jest jakieś dobro do zdobycia, to trzeba sobie po znajomości załatwić. Nie ma co z tego robić wielkiej afery. To po prostu wybryk ludzi z innej epoki.
Niektórzy zwracają uwagę, że w ten sposób Krystyna Janda i inni aktorzy wepchnęli się w kolejkę przed medyków.
Oczywiście, że jest to nie w porządku. Zdumiewa mnie, że ludzie są tak zafiksowani w tamtej rzeczywistości. To okropne, to zwykli tandeciarze. Wiadomo, że pierwsi szczepionkę powinni dostać medycy. I do tego dochodzi Krystyna Janda, która opowiadała, że ktoś jej na głowę narobił. A obok pan Miller, kolejny relikt PRL. To zdemaskowało ich mentalność.
Pan planuje się zaszczepić?
Czekam aż będzie moja kolejka. Nie wiem kiedy ogłoszą, że moje roczniki mogą się zaszczepić. Zrobię to, gdy tylko będę mógł.
Czyli nie wspiera Pan postulatów tzw. antyszczepionkowców?
To jakaś niemądra akcja. Byłem szczepiony na wszystko. Jestem z pokolenia powojennego, szalały wtedy straszliwe choroby. Przede wszystkim gruźlica zbierała śmiertelne żniwo – choroba nędzy, biedy, niedożywienia. To dzięki szczepionkom uratowano wiele ludzkich istnień. Następnie szczepiono przeciwko polio, koklusz, odrę, ospę. Jestem zwolennikiem szczepień, bo to dzięki nim przeżyłem. Kwestionowanie osiągnięć medycyny jest głęboko niemądre.
not. TK
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS