A A+ A++

Czytaj też: Zaczynali w garażu rodziców, a pierwszą wiadomość od szejka wzięli za spam. Teraz idą po rynek wart 7 mld dolarów

Czyli pracownicy firm, które korzystają z oprogramowania One2tribe niejako uczestniczą w grze?

W. O.: Doszliśmy do wniosku, że grywalizację można zastosować w biznesie. Zaczęliśmy się zastanawiać, co właściwie stoi za grami, tzn. co sprawia, że np. komuś się chce coś zrobić, że spośród dwóch pracowników o takich samych możliwościach jeden rozwija się szybciej, drugi wolniej itd. Analizujemy tu zagadnienia z zakresu psychologii społecznej, psychologii behawioralnej, psychologii pozytywnej. Tzw. sztuczna inteligencja — choć w praktyce nie jest to przecież jeszcze inteligencja, ale rodzaj uczenia maszynowego — inspiruje do działania zwracając użytkownikom uwagę na nagrody, jakie mogą uzyskać, podpowiada sposoby realizacji zadań, a jeśli coś nie wychodzi, pomaga szukać rozwiązań.

Radosław Sosnowski, prezes zarządu One2tribe: Załóżmy, że ma pan stuosobowy zespół i stawia pan przed nim zadanie: zwiększmy sprzedaż o 20 proc, albo skończmy wcześniej określony projekt, czy poprawmy efektywność komunikacji. W tym zespole ludzie o różnych typach charakterów będą mieli różną efektywność i różne podejście, dlatego SI pomaga im dobrać najwłaściwszą ścieżkę osiągnięcia celu. Zdarzają się też osoby z syndromem wyuczonej bezradności, który SI potrafi zidentyfikować i podpowiada kroki wychodzenia z niego. Albo inny przykład: do pracy przychodzi osoba, która jest nowym pracownikiem. System podpowiada, że normalnie pracownik ma do wykonania np. 20 celów, ale tej osobie mówi, że jest nowa, więc niech wykona chociaż jeden. Nie uda się? Wtedy system zasugeruje np. obejrzenie filmu instruktażowego.

W.O.: Doświadczenia z grami społecznościowymi pozwoliły nam zebrać ogromną ilość informacji na temat zachowań ludzkich — o tym, kto, kiedy staje się liderem, kto za kim podąża itd. Natomiast w klasycznych modelach zarządzania poszczególne działania są bardzo często niespersonalizowane albo słabo spersonalizowane.

Ale jak to działa w praktyce? Pracownicy ściągają aplikację?

W.O.: Tak, ściąga się ją z AppStore albo z Google Play. Interfejs wygląda trochę jak połączenie Facebooka z grą.

Powiedzieli panowie, że ogromną ilość danych na temat ludzkich schematów działania One2tribe zawdzięcza grom społecznościowym. Nasuwa się pytanie, czy to etyczne. I czy użytkownicy państwa gier wiedzieli, że informacje o ich zachowaniach są gromadzone.

W.O.: Dane są zanonimizowane. Interesują nas efektywne schematy nagród. Informacje o tym, w jakim np. czasie od momentu otrzymania nagrody zaczyna się zmieniać zachowanie itd. Te dane nie służą do tzw. profilowania w rozumieniu … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzafnauer: popis Astona przypomina mi osiągniecie Force India z 2014 roku
Następny artykułStudent apeluje do marszałka ws. promowania idei transplantacji narządów. Chce zwiększenia świadomości prawnej