Udostępnij na Facebook
06.02.2020 10:00, autor: Paweł Kwiatkowski, wyświetleń: 172
Tak twierdzi związany z Ferrari dziennikarz i autor książek, Leo Turrini.
Na swoim blogu Quotidiano w połowie stycznia Turrini ujawnił, że dane z symulatora i tunelu aerodynamicznego na temat samochodu nie zrobiły wrażenia na inżynierach.
Ostatnio wieloletni włoski dziennikarz stwierdził, że najnowsze szepty z Maranello są bardziej zachęcające niż kilka tygodni temu.
“Dane z ostatniego tygodnia są optymistyczne, a nastroje w Ferrari wyglądają teraz bardziej zachęcająco” – napisał na swoim blogu Turrini.
“Jak dotąd nie wszystko idzie płynne, ale jak już wyjaśniłem, wciąż jest czas na poprawę”.
Turrini przyznał, że Ferrari zdecydowało się udoskonalić swój samochód, ponieważ w 2019 roku był bardzo szybki podczas jazdy po linii prostej, ale mniej imponujący w zakrętach.
“Oprócz wyników, celem jest posiadanie prostszej maszyny, która nie będzie narażona na nagłe zmiany wydajności w zależności od torów i warunków atmosferycznych” – dodał Turrini.
Jeśli chodzi o silnik, który według niektórych ucierpiał w wyniku licznych dochodzeń FIA w drugiej połowie ubiegłego sezonu, Turrini uważa, że wszystko jest w porządku.
“Wszyscy w Maranello są przekonani, że nie ma problemu z wydajnością jednostki napędowej”.
“Mattia Binotto jest przynajmniej pewny, że silnik nie jest gorszy od jednostek Mercedesa i Hondy“.
Turrini odrzucił także obawy o walczących ze sobą kierowców Ferrari, którzy czasami starali się zbyt mocno udowadniać swoją wyższość nad kolegą z zespołu.
“Relacje między Vettelem i Leclerkiem są mniej wyboiste, niż można było się spodziewać po zawirowaniach w 2019 roku”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS