A A+ A++

Szesnastolatka ze Stąporkowa niemal życiem przepłaciła awarię przepływowego podgrzewacza wody. W trakcie suszenia włosów zatruła się czadem, uratowano ją w ostatniej chwili. Sytuacja miała miejsce w ostatnią środę. 

REKLAMA


Foto: MOSP Stąporków

Młoda kobieta suszyła włosy w łazience, gdy w pewnym momencie zaczęła tracić przytomność. Na szczęście nie była w domu sama, a wezwana przez rodzinę straż pożarna szybko przybyła na miejsce.

Początkowo nieznane były przyczyny zasłabnięcia nastolatki. Szybkie wietrzenie pomieszczenie, a następnie pierwsza pomoc udzielona przez strażaków przyniosły efekt.

REKLAMA

„Kobieta cały czas była pod opieką strażaków, aż do przyjazdu karetki. Po otwarciu okien mierniki nadal wskazywały obecność tlenku węgla, a zatem jego stężenie przed przybyciem ratowników musiało być bardzo wysokie” – tłumaczy nam starszy kapitan Mariusz Czapelski, oficer prasowy KP PSP w Końskich.

Dom został dokładnie sprawdzony przez Państwową Straż Pożarną pod kątem szczelności instalacji. Została wykryta wada podgrzewacza wody. Natomiast nastolatka trafiła do szpitala.

W akcji uczestniczyły jednostki: JRG Końskie, MOSP Stąporków, ZRM Skarżysko-Kamienna.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPonad dziewięć milionów na remonty zabytków
Następny artykuł10 stycznia uczniowie wracają do nauki w trybie stacjonarnym