Uzależnienie od internetu – niektórzy uważają je za realne zagrożenie, inni sprawę bagatelizują. W którą stronę skłaniasz się Ty? A może problem wydaje się właśnie dotyczyć Twojego dziecka?
Sprawdźmy, czy internet zawsze jest zły, kiedy należy się martwić i jak pomóc nastolatkowi uzależnionemu od sieci.
Ile czasu dzieci spędzają online?
Zacznijmy od twardych danych, które podało Ministerstwo Cyfryzacji w ubiegłym roku. Według raportu z ogólnopolskiego badania uczniów i rodziców (Nastolatki 3.0), młodzi ludzie spędzają w internecie średnio 5 godzin i 36 minut w dni powszednie oraz 6 godzin i 16 minut w weekendy.
W porównaniu do poprzedniej edycji badania (która odbyła się dwa lata wcześniej), można zauważyć wyraźny wzrost tej tendencji. Wtedy czas online wynosił średnio 4 godziny i 50 minut.
Czy możemy mówić już o uzależnieniu całego młodszego pokolenia? Czy internet zawsze jest zagrożeniem? Spróbujmy spojrzeć na tę sprawę trzeźwo.
Kreatywne możliwości spędzania czasu w internecie
Internet, tak jak każde inne narzędzie czy wynalazek może zostać wykorzystany zarówno w dobry, jak i zły sposób. Upieranie się tylko po jednej stronie byłoby nierozsądne.
Pomyśl o wartościowych zajęcia, jakimi mogą zająć się nastolatki. Należy do nich między innymi:
- Tworzenie bloga. Pozwala na szlifowanie języka polskiego, umiejętności wyrażania myśli, a – przy wyborze odpowiedniego narzędzia – także naukę tworzenia własnej strony internetowej.
- Gry komputerowe (46% nastolatków spędza większość czasu na tej formie rozrywki). To również nie jest zupełnie bezcelowe zajęcie. Może uczyć logicznego myślenia, współpracy, koordynacji wzrokowo-ruchowej, spostrzegawczości, wytrwałości, a nawet być pomocne w nauce języka obcego.
- Słuchanie muzyki (aż 75% młodych ludzi zadeklarowało to jako główny sposób spędzania czasu w sieci). Muzyka ma istotny wpływ na rozwój człowieka: pomaga wyrażać emocje, potrafi działać jak terapia, redukując stres i poprawiając samopoczucie. Ponadto słuchanie muzyki pobudza wyobraźnię i kreatywność, stymuluje słuch i pomaga w nauce języka.
- Nauka programowania. Jeśli Twoje dziecko ma smykałkę do rozwiązywania trudnych problemów, może mógłbyś je zachęcić do tego zajęcia? Programowanie zwiększa kreatywność, umiejętność logicznego myślenia, pogłębia wiedzę z matematyki, fizyki i informatyki. Przygotowuje też nastolatka do przyszłej pracy. Wymaga więcej wysiłku niż wymienione wyżej zajęcia, ale przynosi też sporo satysfakcji.
- Tworzenie stron internetowych. Dla dzieciaków, które są twórcze i lubią np. bawić się modą lub wystrojem wnętrza, ciekawym zajęciem może się okazać tworzenie stron internetowych. Wybierając kreator stron WebWave, nie muszą przejmować się językiem html czy Java. Dostają za to możliwość zaprojektowania profesjonalnej witryny dla jakiejkolwiek inicjatywy, jaką sobie wymyślą. Wpłynie to pozytywnie na ich samodyscyplinę, wytrwałość oraz oczywiście kreatywność i wyobraźnię.
Kiedy rodzice powinni się zaniepokoić
W tym artykule nie możemy pominąć drugiej strony medalu, czyli negatywnego wpływu internetu na młode osoby. Sieć może zupełnie zawładnąć ich życiem. Rodzice powinni więc zwrócić uwagę na to, czy ich dziecko nie zdradza objawów uzależnienia.
Według Marty Witkowskiej, autorki poradnika „Fomo i nadużywanie nowych technologii” dorośli muszą przeanalizować, czy nastolatek:
- ma problem z kontrolowaniem czasu, jaki spędza przed ekranem;
- wybucha złością, nie może sobie znaleźć miejsca, jest niespokojny i rozdrażniony, gdy nie może korzystać z telefonu lub komputera;
- stopniowo rezygnuje z kontaktów z przyjaciółmi i znajomymi;
- nie podejmuje zajęć, które do tej pory je cieszyły, by zyskać czas na aktywności online;
- unika domowych obowiązków, a nawet odwleka załatwianie podstawowych potrzeb fizjologicznych, pomija posiłki i nie wysypia się wystarczająco;
- zauważa u siebie nowe dolegliwości, np. ból głowy, oczu, czy karku typowe dla zbyt długiego przebywania w pozycji siedzącej;
- nie potrafi odłożyć urządzenia elektronicznego, nawet gdy jest zmęczony lub znudzony przeglądaniem sieci.
Co powinni zrobić dorośli?
Oczywiście dziecko w okresie dojrzewania naturalnie dąży do niezależności i uwolnienia się od wpływu rodziców. Nie oznacza to jednak, że rodzic nie może już nic zrobić, gdy wykazuje ono symptomy uzależnienia.
Oto kilka praktycznych rad, jak zachować dobre relacje i pomóc swojemu nastolatkowi:
- Przeanalizuj, czy Twoje obawy mają pokrycie w rzeczywistości (i nie są wytworem jedynie Twojej wyobraźni).
- Poszukaj odpowiedniego momentu na rozmowę (kiedy nie jesteście skonfliktowani),
- Powstrzymaj się od zakazów i gróźb już na samym początku rozmowy.
- Jeśli czujesz, że jesteś zdenerwowany, poczekaj, aż emocje opadną.
- W rozmowie postaraj się skupić na konsekwencjach zachowania dziecka.
- Wysłuchaj argumentów dziecka i pozwól mu negocjować.
- Swoją własną argumentację oprzyj na opinii specjalistów w dziedzinie uzależnień.
- Postaraj się znaleźć rozwiązanie wspólnie z dzieckiem – razem poszukajcie zajęć, które mogą mu zastąpić bezmyślne przeglądanie internetu.
- Ustal nowe zasady korzystania z internetu, które będą obowiązywać wszystkich domowników.
- Określ konsekwencje (np. finansowe) za złamanie postanowień.
Na koniec wspomnijmy o tym, co może być najtrudniejsze – własnym dobrym przykładzie. Jeśli sam nie przesiadujesz przed komputerem, telewizorem lub telefonem z pewnością łatwiej będzie Ci dotrzeć do swojego dziecka.
Pokaż mu, że zajęcia offline też mogą sprawiać dużo radości. Możecie też wspólnie pograć w gry wideo, posłuchać muzyki lub zacząć uczyć się czegoś nowego – takie zajęcia zacieśnią Waszą więź. Przy okazji będzie Ci łatwiej kontrolować, czy zachowania dziecka nie stają się dla niego destrukcyjne.
Źródło tekstu: https://charaktery.eu/artykul/nastolatek-w-sieci-czy-nasz-powody-do-obaw
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS