A A+ A++

Wyjątkową bezmyślnością i bezczelnością wykazał się 17-letni mieszkaniec Płocka, który nie tylko kierował samochodem bez posiadania uprawnień, ale i posłużył się dokumentami kolegi tłumacząc, że zdjęcie było wykonane dawno, dlatego nie jest na nim podobny. Okazało się, że właściciel dokumentów siedział obok niego, jako pasażer.

Do tego zdarzenia doszło w ostatni weekend sierpnia, po godz. 21.

– Strażnicy miejscy na pl. Stary Rynek, gdzie obowiązuje zakaz ruchu, zauważyli osobowe audi, którym poruszało się 5 młodych osób. Patrol zatrzymał pojazd do kontroli, podczas której okazało się, że samochodem kieruje 17-latek. Poza tym, że 17-latek nie miał uprawnień do kierowania, to podczas legitymowania posłużył się dokumentami należącymi do pasażera, będącego właścicielem pojazdu – informuje Jolanta Głowacka, rzecznik prasowa Straży Miejskiej w Płocku.

Jak wyjaśnia, choć już na pierwszy rzut oka widać było, że osoba na zdjęciu bardziej przypomina pasażera, niż kierującego, to kierujący cały czas z uśmiechem na ustach przekonywał strażników, że „zdjęcie robił sobie bardzo dawno, dlatego teraz wygląda inaczej”.

Uśmiech jednak zszedł mu z ust, kiedy na miejsce zdarzenia wezwano patrol policji. Za swoje przewinienia 17-latek otrzymał trzy mandaty karne: 500 zł za poruszanie się po drodze objętej znakiem B-1, 500 zł za jazdę bez uprawnień i 300 zł za wprowadzenie w błąd funkcjonariusza co do swojej tożsamości. Mandat otrzymał również pasażer, jednocześnie właściciel auta. Musi uiścić 300 zł za udostepnienie auta osobie bez uprawnień.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułStuhr, Mlynkova, Łosowski i Stan Borys. Nowe gwiazdy w Alei Gwiazd Polskiej Piosenki w Opolu
Następny artykułKolejne podium Groszka