Tylko w minioną niedzielę na terenie powiatu limanowskiego strażacy gasili trzy pożary łąk i nieużytków. Służby przypominają, że to niebezpieczny i nielegalny proceder.
Każdego roku w okresie wiosennym dochodzi do pożarów spowodowanych wypalaniem traw i nieużytków rolnych. Proceder ten nie tylko w znacznym stopniu niszczy przyrodę, ale jest również bardzo niebezpieczny m. in. z uwagi na brak kontroli nad błyskawicznie rozprzestrzeniającym się ogniem. Policja podkreśla, że ryzyko jest natomiast ogromne. Wzniecony pożar zagraża ludziom i ich dobytkowi, płoną lasy i giną zwierzęta. Konsekwencje w postaci grzywny to najłagodniejsza kara, jaka może spotkać osoby wypalające trawy.
Tylko w niedzielę strażacy z Limanowszczyzny zmuszeni byli interweniować przy trzech tego typu zdarzeniach, a w tym miesiącu liczba pożarów traw i nieużytków wyniosła 6 (do 15 marca). – Apelujemy do mieszkańców o niewypalanie traw – podkreśla bryg. Tomasz Pawlik, zastępca komendanta powiatowego PSP w Limanowej.
Do jednego z niedzielnych pożarów traw doszło na stoku góry Luboń Wielki. Do akcji zadysponowano jeden zastęp z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej limanowskiej PSP, a także strażaków-ochotników z jednostki OSP w Mszanie Dolnej i OSP w Glisnem. – Po lokalizacji pożaru zauważamy kolejne dwie płonące łąki i bezzwłocznie przystępujemy do gaszenia. Działania zakończone o 13:20 – relacjonują mszańscy druhowie.
(Fot.: OSP Mszana Dolna)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS