Już w najbliższą sobotę (11 listopada) będziemy obchodzili 105. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Z tej racji organizowane są nie tylko okolicznościowe apele, wydarzenia kulturalne, ale również marsze. Na budynkach użyteczności publicznej wywieszana jest biało-czerwona flaga.
Dzień przed Narodowym Świętem Niepodległości pytamy mieszkańców, czym dla nich jest ojczyzna, jak ją rozumieją, a także jak istotne jest świętowanie uroczystości państwowych. Posłuchajcie.
– Ojczyzna to jest dla mnie dom, kraj, w którym się urodziłem, w którym żyję od samego początku. Tutaj mam rodzinę. To jest dla mnie ojczyzna. 11 listopada jest upamiętnieniem wydarzeń związanych z Polską – mówi Szymon.
Pan Janusz jest kosmopolitą. Zapytany, czym dla niego jest ojczyzna, odpowiada: – To są wszystkie kraje na świecie i wszyscy ludzie. Nie mam ojczyzny tylko w jednym miejscu.
Oskar podkreśla, że obchodzenie świąt państwowych jest „ważne”. – Aczkolwiek sam tego nie robię, indywidualnie, bo też i po co? Natomiast ze strony państwa powinno być jak najbardziej hucznie obchodzone, bo niepodległości nie było długi czas, a jak jest to warto się nią cieszyć. Czym jest ojczyzna? To są głównie ludzie, język, kultura, terytorium i niezależność – dodaje.
– Ojczyzna jest dla mnie wszystkim. Po prostu jest moim krajem, w którym uwielbiam być, urodziłam się i tyle – mówi pani Małgorzata.
Również według Marcela świętowanie odzyskania przez Polskę niepodległości jest „bardzo ważne”. – Dla mnie ojczyzną jest taka mała miejscowość, z której pochodzę. Bo to jest najważniejszy okrąg, z którego wyciągamy najwięcej fundamentów. Osobiście nie jestem stąd, ale Kraków traktuję jak swój drugi dom. Myślę, że każdy ma takie miejsca, a ojczyzna jest tam, gdzie jest nasze serce – wyjaśnia.
– Jak patrzę ostatnio na Polskę to nie czuję tego, że ludzie powinni się jednoczyć, wspierać. Ostatnio widzę samą nienawiść – twierdzi Martyna.
Pani Maria: – Tu się urodziłam, tu mieszkam, tu mam rodzinę. Nigdy bym nie wyjechała z Polski. Nie chciałabym gdzie indziej zamieszkać.
– Ja wyjechałam z Polski, ale zawsze bardzo mocno tęskniłam do kraju, do swoich korzeni, do mojej rodziny. Na obczyźnie poczułam jak bardzo istotne jest skąd się wywodzę i gdzie są moje korzenie – przyznaje pani Agata.
Pani Jadwiga tłumaczy, dlaczego istotne jest obchodzenie święta niepodległości. – Żeby przede wszystkim pokazać młodzieży, co to znaczy niepodległa Polska. Bo był czas, że tego na historii nie uczyli. Z resztą sama się tego nie uczyłam, gdyby dziadkowie i rodzice nie powiedzieli, to bym nie wiedziała. Trzeba to młodym pokazać. Polska to nasza matka, rodzina. Wszyscy jesteśmy Polakami i powinniśmy dbać, żeby Polska trwała jak najdłużej, żeby nas znowu nie rozebrali.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS