A A+ A++

Nigdy się nie spotkaliśmy osobiście. Wiktoria napisała przepiękną powieść „Dom dla Doma”, historię ukraińskiej rodziny we Lwowie opisaną z perspektywy psa. Uroczy pomysł, prawda? Od siebie dodam, że Dom był naprawdę mądrym i zabawnym narratorem. Jego psia natura pozwalała dostrzec drobne śmiesznostki, na które pozwalamy sobie, kiedy jesteśmy sami. Dłubanie w nosie. Mówienie do siebie. Śpiewanie pod prysznicem. W końcu kto pilnuje się, mając za towarzysza tylko psa?

Ludzie często proszę mnie, żebym polecił jakąś książkę. Wskazywałem właśnie na „Dom dla Doma”, bo to mądra, zabawna powieść. I całkiem dobrze napisana. Jedna z tych, co zostawiają okruch dobra w sercu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUSA chcą odciąć Chiny od usług w chmurze. To reakcja na ograniczenia eksportu galu i germanu
Następny artykułJuż w sobotę 8 lipca w Pajęcznie przysięga żołnierzy WOT oraz piknik wojskowy