Notowania ropy naftowej w tym tygodniu delikatnie rosną. Zwyżka nie jest duża ze względu na wciąż utrzymujące się obawy o globalny popyt na ropę naftową – niemniej, w krótkoterminowej perspektywie górę zaczęły brać obawy o sytuację na Bliskim Wschodzie. Od kilku dni najgłośniejszym tematem na rynku ropy naftowej są ataki jemeńskich bojówek Huti na statki komercyjne na Morzu Czerwonym.
Inwestorzy na rynku ropy naftowej uważnie monitorują sytuację, jednak warto podkreślić, że póki co napięcia na Bliskim Wschodzie – zarówno te związane z konfliktem w Strefie Gazy, jak i te dotyczące ataków na Morzu Czerwonym – nie przekładają się istotnie na produkcję czy handel ropą naftową. Dopiero potencjalne rozszerzenie konfliktu na kraje ościenne mogłoby zmienić sytuację, jednak ten scenariusz pozostaje mało prawdopodobny ze względu na fakt, że najwięksi producenci ropy w regionie otwarcie deklarowali brak chęci angażowania się w konflikt na linii Hamas-Izrael.
Innym czynnikiem wspierającym ceny ropy naftowej jest informacja o trwającym procesie uzupełniania strategicznych rezerw ropy przez Stany Zjednoczone. Wczoraj Departament Energii podał, że USA kupiły 2,1 mln baryłek ropy z dostawą w lutym, co łącznie oznacza uzupełnienie rezerw już o 11 mln baryłek. Stany Zjednoczone deklarowały, że po niedawnej historycznie dużej sprzedaży ropy z rezerw w kolejnych miesiącach będą się skupiać na ich uzupełnianiu. Te liczby jednak także nie są istotne z punktu widzenia globalnego rynku – 2,1 mln baryłek to zaledwie około 2% dziennej światowej produkcji i konsumpcji ropy.
ZŁOTO
Wyczekiwanie na dane na rynku złota.
Ten tydzień na rynku złota jest spokojny. Dziś notowania kruszcu poruszają się w okolicach 2050 USD za uncję, stabilizując się na podwyższonych poziomach po ubiegłotygodniowej deklaracji Rezerwy Federalnej o zakończeniu cyklu podwyżek stóp procentowych.
Niemniej, więcej emocji na rynku złota może pojawić się w drugiej połowie bieżącego tygodnia, bowiem trwa wyczekiwanie na ważne dane makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych (w czwartek publikacja danych dot. PKB, a w piątek PCE core). Dane te mogą zweryfikować obecne oczekiwania związane z dalszymi działaniami Fed.
Po ubiegłotygodniowej konferencji Fed na rynku pojawiły się oczekiwania związane z obniżkami stóp procentowych w USA, zakładające 75% szans na pierwszą obniżkę już w marcu. Jednak jeśli dane z USA nie pokażą wyraźnej poprawy sytuacji pod kątem PKB i obniżki inflacji w USA, scenariusz marcowej podwyżki może okazać się nierealny, a oczekiwania przesuną się z powrotem bardziej na połowę roku – co sprzyjałoby wycenie dolara amerykańskiego, ale uderzałoby w wycenę złota.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS