A A+ A++

Jest rok 1990. Salvatore Schillaci niespodziewanie zostaje powołany przez Azeglio Viciniego do reprezentacji Włoch na mistrzostwa świata. Zostaje królem strzelców całego turnieju, ale nigdy później nie wejdzie już na taki szczyt futbolu. W tym samym czasie jego starszy o dwa lata kuzyn Maurizio gra w Juve Stabia – nieznanym poza Italią zespole. Losy obu potoczą się w zupełnie inny sposób.

Zobacz wideo Robert Lewandowski i Sebastian Mila znów razem w akcji! Ależ sceneria

Salvatore, zwany także po prostu “Toto”, na zawsze stał się symbolem “piłkarza jednego turnieju”. Gwiazdy, która zgasła, zanim tak naprawdę zdążyła rozbłysnąć. Antonio Maurizio nigdy nie osiągnął poziomu młodszego kuzyna, w latach osiemdziesiątych rozegrał kilka meczów w Serie A w barwach Palermo i Lazio. 

Przez problemy z narkotykami i poważne kontuzje musiał zakończyć karierę przedwcześnie. Dziś – ponad 30 lat po zawieszeniu butów na kołek – znajduje się w dramatycznej sytuacji. 

– Maurizio Schillaci potrzebuje pomocy. Były piłkarz mieszka na ulicach Palermo wraz ze swoim psem Ciccio, bez domu, a grupa zaniepokojonych wolontariuszy rozpoczęła kampanię pomocy – pisze portal klix.ba, przywołując słowa jednego z wolontariuszy. Giusy Caldo opublikował apel w swoich mediach społecznościowych.

“Jak wiecie, pomagamy Maurizio Schillaciemu, bezdomnemu mężczyźnie z psem na Piazza Verdi. Przechodzi on program ochrony zdrowia i testy, a także pomagamy mu dbać o jego psa. Maurizio jest znacznie niedożywiony. Jest zmęczony jedzeniem kupionym w sklepie, powiedział mi, że brakuje mu smaków domu” – napisał Caldo i wezwał do zorganizowania pracy zmianowej, aby ktoś gotował i przynosił domowe jedzenie.

Historię Schillaciego opisują także włoskie media. Dziennikarka portalu sportcily.it Chiara Ferrera pisze o tym, jak wygląda codzienność byłego piłkarza: – Teraz zostawił za sobą narkotyki, ale nie może znaleźć pracy ani nawet miejsca na nocleg. Ulica stała się jego samotnym domem, choć nie brakuje mu czułości tych, którzy o nim nie zapomnieli. Jego historię opowiedziano także w wyprodukowanym przez Centrum Kinematografii Eksperymentalnej filmie pt. “Spalony”. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKomunikat po posiedzeniu Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego
Następny artykułStrażacy przyjmą do pracy