Trwa obława za złodziejami, którzy napadli na konwojentów w Żarach. Z Warszawy ściągnięto specjalny policyjny śmigłowiec z kamerą termowizyjną, by sprawdził lasy wokół granicy z Niemcami i autostrady A18. W napadzie ucierpiało dwóch ochroniarzy, zostali przewiezieni do szpitala.
Policjanci mówią o brutalności napadu. Złodzieje staranowali furgonetkę, którą przewożono pieniądze.
– Celowo doprowadzili do poważnego wypadku – informuje Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji. Konwojenci zostali przetransportowani do szpitala. Przechodzą badania, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Złodzieje przesiedli się do drugiego, przygotowanego auta.
Do napadu doszło w czwartek, 23 maja po południu przy ul. Serbskiej w Żarach, niedaleko fabryki Kronopolu – na ulicy znajduje się także m.in. bankomat banku PKB. Złodzieje wiedzieli doskonale, że konwojenci będą przewozić duży zapas gotówki.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS