A A+ A++
W kwietniu skradziono mu torbę z 2 mln zł. Ukrainiec zatrzymany przez policję

Mężczyzna – jak wynika z ustaleń śledczych – był jedynie wynajętą osobą, która miała wymienić w kantorze 400 tysięcy euro na złotówki. Następnie miał dostarczyć tę gigantyczną kwotę pod wskazany adres. 

Pod koniec kwietnia, gdy wchodził do kamienicy przy Koszykowej, napadło na niego dwóch nieustalonych do dziś mężczyzn. Przewrócili go, dotkliwie pobili i zabrali torbę z pieniędzmi. 

Po zgłoszeniu rozboju, 58-latek twierdził, że pieniądze były jego własnością. Śledczy jednak to wykluczyli i zatrzymali podejrzanego. 

Teraz trwa ustalanie, do kogo należała gotówka i kto go wynajął do jej przeniesienia. Najpewniej chodziło o wypranie tych pieniędzy. 

Śródmiejscy policjanci i prokuratorzy wyjaśniają też, skąd wzięły się te środki. Jedna z wersji mówi o tym, że pochodziły z przestępstwa popełnionego w Ukrainie. 

Dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada dowiedział się też, że zatrzymany Ukrainiec przyjechał do Polski w fali migrantów po wybuchu wojny z Rosją. Miał w Warszawie miejsce zamieszkania. 

Wpadł na Dworcu Gdańskim, gdy posilał się mięsną konserwą.


Opracowanie:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOwce sprawdziły się w Katowicach. Zwierzęta ponownie będą kosiły trawę, przypadły też do gustu mieszkańcom
Następny artykułVIII Wielki Spływ Kajakowy. Ruszyły zapisy