Brady zaczęła finał nieco zdeprymowana. Pierwszego gema przegrała bardzo szybko. W drugim, w którym serwowała, prowadziła 40:0, ale przegrała trzy punkty z rzędu i wygrała dopiero na przewagi. W kolejnym swoim gemie serwisowym została przełamana. – Brady czuje ogromną presję. Z trudem mogę sobie przypomnieć, czy choć raz uderzyła z forehandu. Cały czas tylko backhand. Osaka ma bardzo prostą taktykę – nie chce, by Brady przypomniała sobie o swoim forehandzie – komentowała w radiu BBC brytyjska tenisistka, Laura Robson.
Jennifer Brady przezwyciężyła tremę
Po czwartym gemie Amerykanka w końcu przezwyciężyła tremę i zaczęła grać lepiej. Przełamała serwis rywalki i utrzymała własne podanie. W dziesiątym gemie nerwy znów zawiodły Brady. Podwójny błąd serwisowy doprowadził do równowagi i Osaka, który pobudziła się do walki silnym uderzeniem w udo, nie wypuściła szansy na wygranie seta. – Najważniejsze dla Brady, to zachować spokój i nie kombinować. Ona zaczęła to robić na koniec pierwszego seta. A najważniejsze, żeby myślała pozytywnie – mówiła Robson.
Brady nie postąpiła jednak w myśl słów Brytyjki. Zaczęła seta bardzo źle. Szybko przegrała cztery gemy z rzędu. Osaka przełamała ją dwa razy i wydawało się, że jest już po meczu. Wtedy jednak Brady popisała się niezwykłą determinacją, przełamując serwis Osaki i pokazując wreszcie tenis na swoim najwyższym poziomie. – Czapki z głów przed Brady. Myślałam, że to wszystko zmierza już do łatwego zwycięstwa Osaki – komentowała w radiu BBC, była brytyjska tenisistka Annabel Croft.
Zryw Brady nastąpił jednak zbyt późno. Osaka miała wszystko pod kontrolą. Wystarczyło, że utrzymała swoje podanie. Ostatni gem zakończyła w czterech punktach i wygrała set 6:3!
Mecz trał w sumie godzinę i dziewiętnaście minut.
Naomi Osaka wygrała czwarty wielkoszlemowy finał
Dla rozstawionej z nr 22 Brady był to pierwszy wielkoszlemowy finał w karierze. Jej awans do finału był dużą niespodzianką. Tym większą, że przed turniejem musiała odbyć czternastodniową kwarantannę w hotelowym pokoju.
Osaka w finale wielkoszlemowym grała po raz czwarty i po raz czwarty wygrała. W sobotę wygrała 21 z rzędu mecz w Wielkim Szlemie. W całym Australian Open straciła zaledwie jednego seta – w czwartej rundzie, gdy grała z ubiegłoroczną finalistką Garbine Muguruzą. Japonka obroniła wtedy dwie piłki meczowe.
W niedzielę w Australian Open odbędzie się finał w grze pojedynczej mężczyzn, w którym zmierzą się Novak Djoković i Danił Miedwiediew. Początek meczu o 9:30
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS