A A+ A++

Ostatni film z czwartej fazy Marvel Cinematic Universe wprowadził do serii postać Namora – marvelowskiego odpowiednika Aquamana z DC. Niestety podmorski heros ma pewien bardzo poważny problem.

Jeśli dobrze śledzicie losy Marvela i zawiłej siatki praw do jego postaci rozsianych po różnych studiach, zapewne wiecie, że Sony posiada prawa do Spider-Mana i aż 100 powiązanych z nim postaci, zaś Universal Studios ma dystrybucyjne prawa do takich postaci jak Hulk czy też właśnie Namor. Dlaczego to takie ważne? Disney nie ma zamiaru dzielić się ogromnymi zyskami z MCU z nikim, kto nie jest absolutnie niezbędny do tego procesu.

Był już problem z Sony i Spider-Manem, który został póki co zażegnany. Niestety temat powraca z Namorem, albowiem nie może dostać on swojego własnego solowego filmu jak jego odpowiednik z DC, gdyż Marvel Studios nie posiada do niego prawa. Żeby takie dzieło mogło powstać, znaczną część zysków przejęłoby Universal, co byłoby im bardzo na rękę, bo z kolei Universal bez Marvela też nie może tego zrobić.

Spekuluje się, że problem ten mógłby się sam rozwiązać w przyszłym roku. Ale czy tak będzie, zobaczymy dopiero za jakiś czas.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRefundacja nowych leków i poprawa ścieżki pacjenta – szansa dla chorych na padaczkę
Następny artykułTrener Belgów po porażce: To się zdarza na mundialu