A A+ A++

Jednym z pojęć tzw. pedagogiki potocznej, pojęć odchodzących do historii i obecnie mocno trącących myszką, jest „kindersztuba”.

W rozmowach, które pamiętam z dzieciństwa, dało się słyszeć, że ktoś jest „bez kindersztuby”, albo że ktoś ma „złą kindersztubę”, a kto inny dobrą. Tutaj kindersztubę będziemy rozumieć jako zachowanie wynikające z wychowania. To coś więcej niż kultura bycia albo dobre maniery. Kindersztuba bowiem jest nie tylko zachowaniem zewnętrznym, lecz także głęboko upodmiotowionym, przyswojonym tak mocno, że wydaje się być dla jednostki naturą. Dobre maniery czy kulturalne obycie są rodzajem gry aktorskiej, a w stosunku do kindersztuby są bardziej powierzchowne.

Od zawsze głównym miejscem nabywania kindersztuby był dom rodzinny. Ale też nie można pominąć tutaj szkół czy guwernantek. O szczególnej kindersztubie przekazywanej przez szkołę bogato informuje nas np. regulamin gimnazjum im. Sułkowskich – słynnej „Rydzyny”.…

Teraz za 2,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.

Kliknij i wybierz e-prenumeratę.

Sieć Przyjaciół

Wchodzę i wybieram

Zaloguj się

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTelewizor Samsung Q80A w świetnej cenie na Allegro
Następny artykułWojskowe Targi Służby i Pracy / 17-18 marca 2023 r.