A A+ A++

Bariera językowa to największy problem przy aktywizacji zawodowej uchodźców, którzy znaleźli schronienie na Limanowszczyźnie. Problem mogą rozwiązać kursy języka polskiego.

– Zwracaliśmy się w tej sprawie do wójtów i burmistrzów z terenu naszego powiatu. W przypadku samorządów ustawa dopuszcza sfinansowanie takiego kursu ze środków własnych gminy – mówi Marek Młynarczyk, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Limanowej. 

Kurs językowy dla obywateli Ukrainy zorganizowała jak dotąd gmina Tymbark we współpracy z miejscową biblioteką publiczną. Inne samorządy mogą pójść tym śladem, bazując na przykład na nauczycielach, którzy dawniej uczyli języka rosyjskiego, ale w kolejnych latach przekwalifikowali się i zostali polonistami.

Niewykluczone, że taką inicjatywę podejmie też urząd pracy, o ile umożliwią to przepisy. – Czekamy teraz na ich zmianę, obecnie zgodnie z ustawą możemy organizować jedynie kurs zawodowy, który musi trwać 5 godzin dziennie. Posługiwanie się językiem obcym nie jest jednak kwalifikacją zawodową, a umiejętnością. Jeśli dojdzie do zmiany przepisów, będziemy chcieli zorganizować taki kurs – zapowiada dyrektor.

Jak tłumaczy, by nauka była efektywna, kurs powinien się odbywać przez 2 lub 3 godziny dziennie w godzinach popołudniowych, aby był dostępny także dla Ukraińców, którzy podejmą pracę.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTak mieszkańcy będą obchodzić święto Konstytucji 3 Maja
Następny artykułCo warto wiedzieć o szybkich chwilówkach online?