32 osoby odpowiadają przed sądem w Poznaniu za rzekomo złośliwe przeszkadzanie w publicznym wykonywaniu aktu religijnego. W październiku 2020 roku grupa protestujących stanęła z transparentami w katedrze w Poznaniu. Nie podobało im się, że Kościół poparł i pochwalił drastyczne zaostrzenie prawa aborcyjnego. Ksiądz przerwał mszę, wkroczyła policja.
To największy proces za pokojowe protesty od momentu, gdy PiS przejął władzę. Sąd musi rozstrzygnąć nie tylko, czy protestujący złośliwie przeszkodzili we mszy, ale także, czy oskarżono właściwe osoby i co konkretnie robiła każda z nich. Prokuratura zastosowała bowiem odpowiedzialność zbiorową.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS