Cztery największe belgijskie banki przewidują recesję pod koniec roku – donoszą “L’Echo” i “De Tijd’. Jednak nie są zgodne w prognozowaniu, jak długo będzie trwała.
Gazety opublikowały wyniki swojego badania, w ramach którego przepytały ING, Belfius, BNP Paribas Fortis i KBC na temat ich oczekiwań gospodarczych na czwarty kwartał 2022 roku. Wszystkie cztery banki przewidywały spadek PKB Belgii o 0,4 proc. w IV kwartale.
Ponieważ w poprzednim kwartale gospodarka obniżyła się o 0,1 proc., to gdyby przewidywania dotyczące IV kwartału się spełniły, Belgia zakończyłaby 2022 rok w recesji.
Recesja nie jest przyjemna, ale potrzebna. Czy w Polsce już nadeszła? [Tłumaczymy]
Polska gospodarka najprawdopodobniej znalazła się w tzw. technicznej recesji. Złowieszcze słówko na „r” będzie więc wkrótce odmieniane przez wszystkie przypadki, choć nie wszyscy będą go używać ze zrozumieniem.
Jeśli chodzi o przyszły rok, ING i Belfius uważają, że recesja potrwa do pierwszego kwartału, przy czym ING prognozuje niewielki spadek aktywności gospodarczej przez cały rok.
Jako przyczyny spadku aktywności gospodarczej banki podają 11,5 proc. indeksację płac, która w styczniu obejmie około miliona pracowników oraz rosnące stopy procentowe – wskazuje agencja Belga.
Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)
luo/ tebe/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS