A A+ A++

Ricciardo po nieoczekiwanym powrocie do stawki w trakcie minionego sezonu pozostał w barwach ekipy z Faenzy na kolejny rok. Kampanii nie zaczął jednak najlepiej. Australijczyk regularnie przegrywa z zespołowym partnerem Yuki Tsunodą, choć błysnął czwartym miejscem podczas sprintu w Miami.

Przed rozpoczęciem sezonu mówiło się, że dobre występy w Racing Bulls mogą pomóc zwycięzcy ośmiu grand prix w ewentualnych przenosinach do Red Bull Racing. Wydaje się jednak, że na szali jest raczej pozostanie w stawce F1 niż awans do najlepszej obecnie ekipy. W „boksach” czeka już bowiem Liam Lawson.

Niedawno Peter Bayer, dyrektor generalny Visa Cash App RB, okazał wsparcie Ricciardo, wyrażając przekonanie, że 34-latek wróci do formy, a zespół zadowolony jest z obecnego składu.

Czytaj również:

Daniel Ricciardo, RB F1 Team

Autor zdjęcia: Red Bull Content Pool

Sam kierowca upiera się, że nie oczekuje zapewnień odnośnie przyszłości i koncentruje się na osiągnięciu jak najlepszej formy.

– Szczerze mówiąc, nie rozmawiałem zbyt wiele o kontrakcie – powiedział Ricciardo. – Miło słyszeć takie słowa [Bayera] i byłoby wspaniale [zostać], ale generalnie chcę osiągać coraz lepsze wyniki.

– Jeśli chodzi o porównanie z Tsunodą, może uda nam się znaleźć coś, co wyjaśni dlaczego tracę tu i tam. Prawdopodobnie zawsze coś takiego jest. To F1. Nigdy nie jest idealnie. Nie jestem zadowolony z tej straty. Myślę, że to mnie trochę frustruje. Oczywiście zespół bardzo mnie wspiera i wie, co potrafię.

– Jednak w tym roku trzymanie właściwych osiągów tydzień w tydzień jest większym wyzwaniem. Na tym się teraz koncentruję, a nie na tym, aby czuć się komfortowo i ekscytować tym, co przyniesie przyszłość. Chcę po prostu spisywać się lepiej, niezależnie od tego czy chodzi o mnie, czy o samochód.

Czytaj również:

Największe frustracje powodują u Ricciardo kwalifikacje. Tam wyraźnie przegrywa z Tsunodą, który regularnie potrafi awansować do Q3. Właśnie sobota w opinii Australijczyka wymaga największej poprawy.

– Na początku sesji w Monako czułem się dobrze. Dwa lata temu wraz z McLarenem miałem tu problemy. Teraz czułem się znacznie lepiej, ale rezultat nie okazał się istotnie lepszy. Muszę się sobie dobrze przyjrzeć i dowiedzieć czego mi brakuje. Potem sprawdzimy, jak samochód może mi pomóc.

– Frustrujące jest to, że wiem, iż potrafię, ale nie mogę pokazać tego zbyt często. Właśnie dlatego się denerwuję, próbując zrozumieć czemu co tydzień nie jestem w grze o Q3.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułByły zamknięte od kilkuset lat. Niezwykłe odkrycie na “Wawelu Mazowsza”
Następny artykułTak zareagował sztab Świątek