Na walkę z koronawirusem miasto wydało do tej pory ponad 80 tys. złotych. Burmistrz Dawid Kopaczewski podjął działania skierowane do mieszkańców Iławy i przedsiębiorców działających na tym terenie. W prace oprócz Urzędu Miasta zaangażowały się miejskie jednostki organizacyjne i wielu wolontariuszy.
Walka z koronawirusem to przede wszystkim walka o podnoszenie świadomość mieszkańców odnośnie zagrożenia, jakie niesie wirus, a także uświadamianie jak ważna w walce z zarazą jest nasza dyscyplina oraz dostosowanie się do zakazów i zaleceń. Właśnie od tych działań iławski ratusz pod hasłem „Stop Koronawirus Iława inspiruje do profilaktyki” rozpoczął swoją ofensywę.
Już 28 lutego w miejskiej przestrzeni publicznej zostały rozwieszone pierwsze plakaty dot. sposobu zapobiegania rozprzestrzeniania się koronawirusa. Kolejne działania były już tylko coraz bardziej intensyfikowane. Od tego czasu zaczęły powstawać różnego rodzaju infografiki z komunikatami dla poszczególnych sytuacji i grup społecznych, które informują, jak należy się zachować, by uniknąć zakażenia oraz aby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa w bezpośrednim otoczeniu.
Równolegle z komunikatami zaczęto budować siatkę informacyjną pomiędzy instytucjami publicznymi i wdrażać zalecenia dla poszczególnych miejskich jednostek organizacyjnych.
Oprócz stałych zadań polegających na wspomaganiu osób starszych, z niepełnosprawnościami oraz osób w trudnej sytuacji życiowej, to właśnie pracownicy MOPS-u codziennie zajmują się mieszkańcami poddanymi kwarantannie. Powołano także funkcję koordynatora wsparcia dla osób starszych i samotnych. Koordynator zajmuje się m. in. przekazywaniem ważnych informacji dot. zachowania w tej wyjątkowej sytuacji, a także organizuje pomoc w codziennych czynnościach, a w razie wystąpienia potrzeby organizuje wsparcie psychologiczne.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT
Wzorem innych samorządów organizujemy także maseczki dla mieszkańców. Przy pomocy oddolnej inicjatywy mieszkańców udało się uszyć ponad 1200 szt. maseczek, które przekazano do naszych przychodni POZ, MOPS-u i miejsca zbiorowej kwarantanny. To właśnie w tych miejsca była najpilniejsza potrzeba przekazania maseczek. Tak, aby te osoby, które codziennie są narażone na kontakt z osobami chorymi, mogły dalej pracować i pomagać nam mieszkańcom. W trosce o naszych mieszkańców burmistrz Dawid Kopaczewski zgłosił Iławę do ogólnopolskiej, społecznej akcji „Maseczki dla Polski. Dzięki temu do Iławy przyjechało ponad 30 tys. maseczek, które są sukcesywnie kolportowane pośród mieszkańców.
Aby nie marnować czasu i wykorzystać chęci pomocy, jeszcze przed przyjazdem do Iławy otrzymanych maseczek pani burmistrz Dorota Kamińska, z zakupionego materiału, przy pomocy przedszkolanek z Iławy, pracowników miejskich jednostek organizacyjnych i wolontariuszy zorganizowała akcję szycia maseczek dla mieszkańców Iławy.
W ramach akcji „Bezpieczny w sklepie” do kilkuset sklepów na terenie Iławy trafiły pakiety zawierające maseczkę wraz z instrukcją oraz płyn do dezynfekcji rąk. To forma podziękowania dla wszystkich sprzedawców za codzienne narażanie własnego zdrowia po to, aby mieszkańcom niczego nie zabrakło. Ponad 200 maseczek trafiło także do iławskich parafii.
Urząd robi wszystko, aby dotrzeć do uszu i oczu mieszkańców. Widząc jednak, że nasze apele i prośby o ograniczenie przemieszczania się w przestrzeni publicznej oraz noszenie maseczek ochronnych nie przynoszą skutków, burmistrz zaproponował akcję, która zaskoczyła wielu mieszkańców. Wspólnie z iławskimi harcerzami „ubraliśmy” iławskie rzeźby i pomniki w maseczki, uszyte ze starych prześcieradeł, tak aby w sposób symboliczny nakłonić mieszkańców do ich noszenia. Akcja ma na celu zwrócenie uwagi na to, jak ważna jest profilaktyka oraz ma przypominać o tym, że jesteśmy odpowiedzialni za nas i nasze otoczenie!
PRZECZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT
Epidemia to nie tylko zdrowie, to ogromne zagrożenie dla lokalnej gospodarki i naszych przedsiębiorców. Już dziś iławski samorząd pochyla się nad tym tematem prezentując Iławski Pakiet Wparcia dedykowany dla przedsiębiorców działających na terenie Iławy. Iławski magistrat przeznaczył ponad 1,5 mln zł na pomoc dla przedsiębiorców. Ma ona polegać przede wszystkim na wprowadzeniu różnego rodzaju umorzeń, odroczeń, rozłożeniu płatności na raty, doradztwie i informowaniu o zewnętrznych formach pomocy.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT
W trosce o lokalne miejsca pracy i w ramach wsparcia firm miasto nie rezygnuje też z zaplanowanych inwestycji.
Iława wzięła również udział w programie „Zdalna Szkoła”, dzięki czemu do kilkudziesięciu uczniów z iławskich szkół wkrótce trafią laptopy do nauki zdalnej.
Aby zwiększyć zasięg komunikatów, poprosiliśmy Ochotniczą Straż Pożarną Iława o pomoc. To właśnie z samochodów OSP trzy razy dziennie na terenie miasta nadawane były ważne komunikaty dla mieszkańców, tj. aby nie skupiali się w zgromadzeniach i żeby dostosowywali się do komunikatów i zaostrzeń rządowych.
Dzięki wszystkim iławskim mediom miasto prowadzi także kampanię informacyjną dla mieszkańców. Własnymi siłami oraz ze wsparciem wolontariuszy, w tym harcerzy oplakatowaliśmy miasto i rozdaliśmy ponad 10 000 szt. ulotek informujących o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Wszystkie te prace są koordynowane przez Wydział Zarządzania Kryzysowego oraz Wydział Komunikacji Społecznej.
Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.
Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
W weekendowym (30 kwietnia – 3 maja) wydaniu m.in.
Wnuczka została naszą córką
Zostali rodzicami dla wnuczki, bo córka miała 15 lat, jak zaszła w ciążę. Nie potępili jej, tylko wychowali wnuczkę jak rodzoną córkę. — Może w pierwszej chwili człowiek jest w szoku, ale okazuje się, że to, co się stało, nadaje naszemu życiu sensu — mówią małżonkowie.Warmia i Mazury liczą na polskiego turystę
Rząd ogłosił kolejny etap łagodzenia restrykcji związanych z koronawirusem. Po majówce mają zostać otwarte m.in. hotele i miejsca noclegowe. Na tę decyzję czekała branża turystyczna, która w wyniku obostrzeń stoi i krwawi.Do więzienia nie szłam z myślą, że czeka na mnie bandyta
Mój pierwszy rozmówca w więzieniu był przystojnym mężczyzną z modną fryzurą. Usiadł przede mną, ułożył palce w piramidkę i mówił z taką dykcją, jakby był prezenterem „Faktów” — mówi Nina Olszewska, autorka książki „Pudło. Opowieści z polskich więzień”.Chcę być blisko ze wszystkimi, więc wróciłam na Mazury
Po siedmiu latach spędzonych w Nowej Zelandii Joanna Miller wróciła na dłuższą „chwilę” do Ostródy. Od najbliższej rodziny, męża i dwóch synów, dzielą ją tysiące kilometrów, więc spotykają się co tydzień w sobotę, żeby porozmawiać w internetowym Zoom Meetings.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS