Nieprzytomny poparzony mężczyzna zabrany został do szpitala. Strażacy sprawdzą, czy w doszczętnie spalonym domu znajdował się ktoś jeszcze.
Ogień pojawił się po godzinie 20 na ul. Osiedlowej w Dębicy. Według relacji świadków najpierw było słychać wybuch, prawdopodobnie wybuchła butla z gazem. Drewniany dom momentalnie stanął w płomieniach. Na miejscu cały czas pracują strażacy zawodowi, jak i ochotnicy.
Z płonącego domu wyciągnięty został mężczyzna, który doznał poparzeń. W chwili, kiedy zabierała go załoga pogotowia był nieprzytomny.
– Nie wiadomo, czy w środku znajduje się jego żona, czy może jest w pracy – mówił spotkany na miejscu przewodniczący Rady Miejskiej w Dębicy Józef Sieradzki.
AKTUALIZACJA:
Kilka minut temu pojawiła się informacja, że również kobieta została zabrana przez załogę pogotowia. W chwili wybuchu pożaru nie znajdowała się jednak w domu.
AKTUALIZACJA 2:
Do szpitala przewieziony został również obywatel Ukrainy, który z płonącego domu wydostał właściciela. On również doznał obrażeń.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS