A A+ A++

Dominique Moisi: To niestety prawda. Staram się zrozumieć decyzję prezydenta. Odczytuję to tak: Macron znalazł się pod ścianą. I mówi sobie, że jeśli poczeka z wyborami do 2027, jego następcą będzie Marine Le Pen. A dwie jego kadencje były na nic. Stanie się odpowiednikiem Baracka Obamy w Stanach Zjednoczonych. Głównym rezultatem prezydentury Obamy był Donald Trump. Macron myśli o swoim wizerunku w historii. I daje sobie ostatnią szansę, żeby go zmienić na lepsze. Mówiąc sobie, że trzeba zainspirować się przykładem brytyjskim.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzy piękna i funkcjonalna sofa do salonu musi być droga? Oto stylowe modele, które nie zrujnują twojego budżetu!
Następny artykułKcynia: I Rajd rowerowy za nami. Zapraszamy na kolejny już w najbliższą niedzielę!