A A+ A++

Już niebawem kierowcy podjeżdżający przed dworzec, by wysadzić pasażerów udających się na pociąg nie będą łamali zakazu.

W myśl zasady „stwórz problem, a później go rozwiąż” władze Gliwic najpierw postawiły znak i zakazały wjazdu, by teraz – akurat przed wyborami nowego prezydenta – zlitować się nad gliwiczanami i zakaz usunąć. Mało tego! Pojawią się 3 miejsca typu „Całuj i jedź”, na których będzie można zatrzymać się na maksymalnie 3 minuty.

Taksówkarze swoje nowe miejsce znajdą w miejscu obecnego parkingu „Kiss&Ride”. A z tego rzadko wykorzystywanego postoju taxi będą mogli korzystać kierowcy, którzy zapłacą za parkowanie.

Władze miasta już zapowiadają, że jeżeli samochody będą blokowały autobusy, to radośnie przyjęte zmiany mogą zostać ponownie zweryfikowane. Internauci już zdążyli zauważyć, że autobusy przegubowe mogą mieć problem z wykręceniem, gdy strefa „Całuj i jedź” powstanie w okolicy przystanku. Co tam – najwyżej się to zmieni. Wszystko w myśl wspomnianej już zasady – stwórz problem, a później go rozwiąż.

Zobacz wideo na Facebooku

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzterej kierowcy już bez prawa do jazdy. Jechali o wiele za szybko
Następny artykułKidawa-Błońska ogłasza: “Trzaskowski kandydatem na prezydenta Polski”. Inni mówią, że to taktyczny błąd