– W tej chwili mamy już blisko półmetek czasu obowiązywania strefy i w tym czasie wyraźnie widać spadek 70 proc. prób nielegalnego przekraczania granicy – podsumowała mjr Katarzyna Zdanowicz, rzecznik podlaskiej Straży Granicznej.
Jak wyliczyła rzeczniczka, w maju tego rodzaju prób odnotowano ponad 7 tys., w czerwcu ponad 3,5 tys. w lipcu, gdy obowiązywała strefa buforowa, niewiele ponad tysiąc.
– Granicę nielegalnie przekraczają w przeważającej większości mężczyźni w wieku 20-40 lat z różnych stron świata. Od początku roku naliczyliśmy cudzoziemców pochodzących z 41 różnych państw. Mówimy tu o krajach azjatyckich, Zatoki Perskiej, ale i całej Afryki Subsaharyjskiej – wymieniła Zdanowicz, dodając, że straż graniczna miała do czynienia z osobami np. z RPA i Papui-Nowej Gwinei.
Straż Graniczna poinformowała, ze w maju i w czerwcu próby nielegalnego przekroczenia granicy odnotowywano najliczniej w obszarze Dubicz Cerkiewnych. – Od chwili powołania strefy buforowej wyraźnie widać, że to się zmieniło. Ostatniej doby w Dubiczach Cerkiewnych w ogóle nie było prób nielegalnego przekroczenia granicy – podkreśliła rzeczniczka prasowa.
Zdanowicz poinformowała jednocześnie, że wciąż mają miejsce próby nielegalnego przekroczenia granicy w miejscowości Czeremcha, czy w Krynkach, a także korytem rzeki Świsłocz.
Granica polsko-białoruska. Migranci atakują funkcjonariuszy SG
Choć prób wtargnięcia na terytorium RP jest zdecydowanie mniej, wciąż przybierają one radykalny i agresywny charakter, co potwierdził rzecznik prasowy podlaskiej policji podinsp. Tomasz Krupa.
– Ostatnia interwencja odbyła się 22 lipca. W jej czasie w stronę polskich służb (…) poleciały ze strony białoruskiej kamienie i konary. Na szczęście w wyniku zdecydowanego współdziałania funkcjonariuszy z żołnierzami nikt nie został ranny, a grupa 20 agresywnych osób, która próbowała wedrzeć się siłowo na terytorium naszego kraju, wycofała się w głąb Białorusi – opowiadał Krupa. Dodał, że od momentu, gdy strefa została wprowadzona, interwencji policji jest jednak znacznie mniej. To 13 przypadków, z czego 3 miały miejsce w lipcu.
Rzecznik policji zaznaczył, że elementem funkcjonowania strefy buforowej jest także organizacja szkoleń – w skali całego kraju wzięło w nich udział ponad 14 tys. żołnierzy i 100 funkcjonariuszy straży granicznej. Dodał, że ci drudzy są szkoleni przez policjantów praktycznie od początku trwania kryzysu migracyjnego.
Kryzys migracyjny. Służby zatrzymały ponad 200 “kurierów”
Katarzyna Zdanowicz zwróciła uwagę, że w obszarze przygranicznym funkcjonuje też wyraźnie mniej tzw. kurierów. Jak przekazała, zatrzymanych zostało łącznie 227 osób zaangażowanych w organizowanie nielegalnego przekraczania granicy, z czego działalność 219 z nich dotyczyła granicy polsko-białoruskiej.
Zdaniem rzeczniczki SG, granica jest dobrze chroniona. Metody działania funkcjonariuszy się zmieniają i są dobierane adekwatnie do bieżącej sytuacji, czego przykładem – zdaniem Zdanowicz – mogą być działania związane z próbami przekraczania rzeki granicznej. Jak dodała, na miejscu trwają prace związane z uszczelnianiem bariery elektronicznej i wzmacnianiem bariery fizycznej.
W związku z obowiązywaniem strefy buforowej, konieczne jest także wydawanie zgód osobom, które chcą przebywać na jej terenie. Służby podały, że w ciągu minionych sześciu tygodni wydano 120 takich przepustek, z czego 80 dotyczyło pracujących na miejscu dziennikarzy.
Granica polsko-białoruska. Czym jest strefa buforowa?
Na odcinku około 44 km strefa buforowa ma szerokość około 200 metrów.
Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji ws. strefy buforowej na “określonym obszarze strefy nadgranicznej przyległej do granicy państwa z Republiką Białorusi” wprowadzono czasowy zakaz przebywania.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS