Frekwencja w wyborach do Parlamentu Europejskiego na godz. 17 wyniosła 28,2 proc. – przekazał szef PKW Sylwester Marciniak. Jak dodał, oznacza to, że do godz. 21 swój głos oddać może jeszcze ponad 20 mln osób.
W wyborach do Parlamentu Europejskiego według stanu na godz. 17 (…) liczba osób uprawnionych do udziału w wyborach (…) wyniosła 28 mln 728 tys. 512 osób. Wydano karty do głosowania 8 mln 101 tys. 18 osobom, co stanowi 28,2 proc. w stosunku do liczby osób uprawnionych do udziału w tych wyborach
— przekazał na popołudniowej konferencji szef PKW Sylwester Marciniak.
Jak wskazał, oznacza to, że do godz. 21 w wyborach udział może wziąć jeszcze ponad 20 mln osób.
Głosowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego, w których wybieranych jest 53 europosłów spośród 1019 kandydatów, rozpoczęło się w niedzielę o godz. 7 rano. Do zakończenia głosowania o godz. 21 trwa cisza wyborcza.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Trwają wybory do Parlamentu Europejskiego. Frekwencja do godz. 17:00 wyniosła 28,20 proc.
Najwyższa frekwencja w dużych miastach było w Warszawie
Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak poinformował w niedzielę, że na godz. 17 najwyższą frekwencję w dużych miastach w wyborach do Parlamentu Europejskiego odnotowano w Warszawie i wynosiła ona 37,96 proc., a najniższą w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie wyniosła 29,26 proc.
Marciniak przekazał na konferencji prasowej, że – według okręgów wyborczych – najwyższą frekwencję odnotowano w okręgu nr 4 Warszawa 1 i wynosiła ona 36,09 proc., drugie miejsce zajął okręg nr 1 – Gdańsk – 29,65 proc., a trzecie okręg nr 10 – Kraków z 28,92 proc.
Najniższą frekwencję, jak podał, odnotowano w okręgu nr 2 – Bydgoszcz – 25,79 proc., okręg nr 3 – Olsztyn – 26,01 proc. i nr 5 – Warszawa 2 – 26,49 proc.
Województwa
Marciniak podał, że jeśli chodzi o województwa, najwyższą frekwencję ma województwo mazowieckie z 37,65 proc., drugą co do wielkości – woj. małopolskie z 29,87 proc., a trzecią – województwo pomorskie 29,56 proc.
Najniższą frekwencję odnotowano w województwie opolskim – 23,60 proc.; przedostatnie miejsce miało woj. warmińsko-mazurskie – 24,95 proc., a trzecie od końca – województwo lubuskie, gdzie wyniosła 25,64 proc.
Miasta
Jeśli chodzi o informacje zbiorcze w wybranych miastach – mówił Marciniak – najwyższą frekwencję miała Warszawa – 37,96 proc.; drugie – Wrocław 34,15 proc.; a trzecie Szczecin z 33,60 proc.
Najniższa frekwencja to Gorzów Wielkopolski – 29,26 proc.; drugie miejsce od końca ma Olsztyn – 31,37 proc., a trzecie Opole – 31,87 proc.
— przekazał Marciniak.
Głosowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego, w których wybieranych jest 53 europosłów spośród 1019 kandydatów, rozpoczęło się w niedzielę o godz. 7 rano. Do zakończenia głosowania o godz. 21 trwa cisza wyborcza.
W porównaniu do frekwencji z 2019 roku na godz. 12 była ona o blisko 3 pkt. proc. mniejsza, a o godz. 17 już o 4 pkt. proc. – przekazał szef PKW Sylwester Marciniak. Frekwencja do godz. 17 wyniosła 28,20 proc.
Na tę frekwencję można spojrzeć w wersji optymistycznej i pesymistycznej
— powiedział Marciniak.
W wersji optymistycznej na godz. 17 (…) mamy wyższą frekwencję, jaka była ostateczna w wyborach (…) w roku 2004, bo wyniosła wtedy niespełna 21 proc. W roku 2009 niespełna 25 proc. i w roku 2014 – 24 proc.
— przekazał szef PKW.
Szef PKW porównał niedzielną frekwencję do godz. 17 z tą z wyborów samorządowych 7 kwietnia br. Wówczas wyniosła ona 39,43 proc.
Nie wspomnę już o wyborach do Sejmu i Senatu z 15 października ubiegłego roku, gdzie frekwencja o tej godzinie wyniosła 57,54 proc.
Głosowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego, w których wybieranych jest 53 europosłów spośród 1019 kandydatów, rozpoczęło się w niedzielę o godz. 7 rano. Do zakończenia głosowania o godz. 21 trwa cisza wyborcza.
mly/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS