A A+ A++

Aleksandra Kot przebojem wchodzi do ogólnopolskiej polityki: miejską radną jest bowiem niecałe dwa miesiące, a jesienne wybory parlamentarne były pierwszymi, w których startowała. Teraz zajmie miejsce w Sejmie po Jagnie Marczułajtis-Walczak, która została europarlamentarzystką.

– Niby wiedziałam, że prawdopodobieństwo trafienia do Sejmu po 9 czerwca jest bardzo duże, bo Jagna Marczułajtis-Walczak miała olbrzymie szanse na mandat w wyborach do Parlamentu Europejskiego, a matematyka jasno pokazywała, że to ja zajmę jej miejsce w ławach poselskich. Ale kiedy to wszystko naprawdę się wydarzyło i jest już oficjalne, to jakoś ciężko mi w to uwierzyć. Jestem wciąż mocno zaskoczona. Ja jako posłanka – to bardzo przełomowy moment w moim życiu. Muszę się w nim jakoś poukładać, wymyślić siebie w Sejmie – mówi “Wyborczej” Aleksandra Kot.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBurmistrz z Chocianowa spowodował kolizję
Następny artykułAfera w polskim środowisku filmowym. “Praktyki Michnika i Wildsteina”