W połowie grudnia ze stanowiskiem szefa ekipy Williams pożegnał się Jost Capito, a miesiąc później ogłoszono, iż jego następcą zostanie James Vowles, długoletni szef strategii w Mercedesie.
Toto Wolff, szef zespołu Mercedesa, od razu po transferze mówił, że Vowles ma wszystko, co konieczne jest, by objąć takie stanowisko. Pozytywnych wypowiedzi pod jego adresem nie szczędzili również Alex Albon oraz George Russell.
Ten ostatni podczas zeszłotygodniowej prezentacji Mercedesa, powiedział:
– Po pierwsze, jestem naprawdę szczęśliwy z powodu Jamesa – przyznał Russell. – Sadzę, że w pełni zasłużył na taką szansę.
– Nie przychodzi mi do głowy nikt lepszy, kogo mógłby zatrudnić Williams na to stanowisko.
Russell swoją karierę w F1 zaczynał właśnie w Williamsie i przez trzy lata rzadko miał powody do świętowania udanych występów. Nie ma tym samym wątpliwości, że przed Vowlesem sporo pracy, by ekipa z Grove liczyła się w walce choćby w środku stawki.
– Myślę, że spotka go w Williamsie kilka niespodzianek, zwłaszcza po tym, jak spędził wiele lat w zespole, który ma na koncie wiele tytułów.
Kierowca Mercedesa podkreślił też, że jego zespół pomimo utraty ważnej osoby jest gotowy do tegorocznej rywalizacji, również pod względem zarządzania strategią.
– Jeśli chodzi o strategię, James już wcześniej przekazał część obowiązków innym osobom i to po prostu nadzorował. Przez cały zeszły rok decyzje podejmowali inni. Pod tym względem uważam więc, że James zostawił nas w kompetentnych rękach.
Polecane video:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS