Wciąż (do 29 maja) trwa głosowanie w naszym plebiscycie na najlepsze zielone miejsce w Krakowie i Małopolsce. Na każdej z list – miejskiej i regionalnej przedstawiliśmy po 12 propozycji takich zielonych przestrzeni – wybraliśmy je wspólnie z czytelnikami.
Poproszony o zdradzenie swoich wskazań Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej zastrzega, że wybierał te miejsca nie tyle z perspektywy szefa jednostki miejskiej zajmującej się zielenią, co po prostu z punktu widzenia mieszkańca Krakowa i Małopolski, który lubi z rodziną korzystać z uroków przyrody.
– Mój wybór to dolina Rudawy prowadząca w podkrakowskie dolinki. W połączeniu obu tych miejsc drzemie ogromny potencjał korzystania z przyrody na co dzień. Chciałbym więc, by tą wyjątkowo urokliwą dolinką Rudawy, która malowniczo przebiega na zachodzie Krakowa można było nie tylko – jak teraz – pospacerować, ale też wybrać się na rowerową wycieczkę w dolinki – zdradza i dodaje: – Generalnie, moim ogromnym marzeniem jest, by ze śródmieścia Krakowa można było rodzinnie i bezpiecznie dostać się rowerami w ładne zielone miejsca pod miastem. Dziś, by odkrywać np. dolinki krakowskie, trzeba zazwyczaj dojechać tam autobusem lub autem, a rower wziąć ewentualnie na bagażnik. To powinno się zmienić, brzegiem Rudawy powinno się przecież móc wygodnie dojechać do rezerwatu przyrody Skała Kmity, a tam są już połączenia z innymi szlakami rowerowymi w Dolinkach Krakowskich – mówi Piotr Kempf.
Podkreśla, że zieleń krakowska w połączeniu z tą podkrakowską powinna dawać możliwość długotrwałego korzystania z natury. – Nie chodzi tylko o połączenie Rudawy z Dolinkami Krakowskimi, ale też np. doliny Prądnika z Ojcowskim Parkiem Narodowym czy ścieżki na wałach Wisły z Puszczą Niepołomicką, która też jest przecież w plebiscycie. Bezpieczne i wygodne wycieczki rowerowe krakowian nie muszą kończyć się na ścieżce do Tyńca – zauważa dyrektor ZZM.
Dolinki Krakowskie i Las Wolski
Jak ujawniliśmy już w zeszłym tygodniu, Dolinki Krakowskie to na razie najczęściej wybierany przez głosujących punkt z listy małopolskiej. Nie dziwi to, bo z jednej strony to kilka różnych dolin bardziej czy mniej znanych, np. Bolechowicka, Kobylańska czy Kluczwody zatopionych wśród pięknych wapiennych skał, z drugiej strony leżą na tyle blisko metropolii, że nadają się do wycieczek nie tylko weekendowych, ale również popołudniowych. Z tego samego powodu sporo głosów zbiera również Dolina Prądnika.
Powodzeniem wśród głosujących cieszą się też Gorce, a także doliny tatrzańskie, zwłaszcza Dolina Pięciu Stawów Polskich.
Z kolei na liście krakowskich miejsc największy entuzjazm wzbudza Las Wolski – ogromny obszar naturalnej zieleni na zachodzie Krakowa z mnóstwem dodatkowych atrakcji (zoo czy klasztor na Bielanach – w ostatnich latach doszła nawet winnica).
– Plebiscyt pokazuje, że szukamy miejsc niezatłoczonych, takich, które dają możliwość swobodnego zatracenia się w zieleni – komentuje Piotr Kempf i dodaje: – Nauczyliśmy się też korzystać z zieleni miejskiej w nowy sposób – coraz częściej idziemy do parku z kocem, by odpocząć na trawie, posłuchać śpiewu ptaków, w wielu miejscach można napić się kawy – mówi.
Przypomnijmy, że na naszej liście zielonych miejsc znajduje się m.in. park Krakowski, który też jest w czołówce najchętniej wybieranych przez głosujących punktów.
Rudawa z emocjami
A jeśli chodzi o dolinę Rudawy, to budzi ona nie tylko zainteresowanie w naszym plebiscycie – w Krakowie nie mniejsze emocje wywołała dyskusja, jak należy zagospodarować jej wały. Gdy Zarząd Zieleni Miejskiej zapowiedział utworzenie tu siedmiokilometrowej, betonowej ścieżki pieszo-rowerowej, od klasztoru Norbertanek aż do okolic Mydlnik, a także budowę miejsc rekreacji, część krakowian zaprotestowała, domagając się utrzymania półdzikiego charakteru brzegów rzeki.
Pomysłu ZZM bronili z kolei rowerzyści, podkreślając, że wały Rudawy to ważny element małopolskiej sieci ścieżek VeloMałopolska i że VeloRudawa (zaplanowana nazwa) ma właśnie umożliwić dotarcie do Zabierzowa, Rudawy czy Dolinek Krakowskich. Ostatecznie miasto wycofało się z wcześniejszych projektów, przeprowadzono też konsultacje społeczne. Ustalono, że na wałach ma być nawierzchnia przepuszczalna, choć nadal nie wiadomo jakiego dokładnie typu.
O terminie docelowego remontu zdecydują Wody Polskie, właściciel wałów, które są elementem zabezpieczenia przeciwpowodziowego. Wcześniej ZZM zdecyduje się może na tymczasowe utwardzenie ścieżek.
Zieleń najważniejsza
Przypominamy, że ulubione zielone miejsce w Krakowie i Małopolsce wybieramy w ramach trzeciej edycji plebiscytu Supermiasta i Superregiony. W poprzednich odsłonach wyłanialiśmy najważniejsze osiągnięcia minionych dekad, a także najpilniejsze wyzwania na przyszłość. Ponieważ z poprzednich głosowań wyraźnie wynikało, że dla mieszkańców polskich miast i miasteczek najważniejsze są kwestie zieleni, a także czystego powietrza, trzecia edycja plebiscytu jest poświęcona ekologii.
Na najlepsze zielone miejsca można jeszcze głosować do 29 maja. Przypominamy, że oddajemy dwa głosy – typujemy swoje miejsce w Krakowie i w Małopolsce. Wyniki przedstawimy 3 czerwca.
Wybierz swoje ulubione zielone miejsce w Krakowie
Wybierz swoje ulubione zielone miejsce w Małopolsce
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS