A A+ A++

Lando Norris uznał, że jego okrążenie zapewniające pole positon do Grand Prix Stanów Zjednoczonych było „najlepsze w karierze” po tym, jak pokonał Maxa Verstappena dzięki podwójnej żółtej fladze wywołanej przez George’a Russella w ostatniej fazie kwalifikacji.

W Q1 oraz Q2 Norris był kilka dziesiątych wolniejszy od głównego rywala Verstappena, a niewielu kierowców wyglądało na realne zagrożenie dla Holendra w walce o główną nagrodę, czyli pierwsze pole do niedzielnego wyścigu.

Norris następnie uzyskał przewagę nad trzykrotnym mistrzem świata wynoszącą 0,031 sekundy po pierwszych przejazdach w Q3, gdy obaj kierowcy wzięli świeże miękkie opony na początku sesji. To było okrążenie, co do którego Brytyjczyk przyznał później, że miałby problem z pojechaniem szybciej.

Prowizoryczne pierwsze pole zostało przez niego zamienione w pole position, gdy Russell wjechał swoim samochodem w ścianę w 19. zakręcie, co spowodowało wywieszenie podwójnej żółtej flagi (a w konsekwencji czerwonej) i zaprzepaściło wysiłek Verstappena, który na rozpoczętym okrążeniu jechał o 0,2 sekundy szybciej od Brytyjczyka.

Norris zauważył przez radio, że jego okrążenie było „piękne”, a później wyjaśnił, że nie byłby w stanie powtórzyć okrążenia, gdyby miał jeszcze jedną szansę.

– Myślę, że to najlepsze okrążenie w mojej karierze. To było po prostu piękne okrążenie – wspominał zadowolony Norris.

– W pewnym sensie postawiłem sobie poprzeczkę zbyt wysoko, ponieważ na drugim okrążeniu pomyślałem: ‘chłopaki, nie sądzę, żebym był w stanie wiele tu poprawić’.

– Wydobyłem z samochodu wszystko. Zmieniliśmy sporo po wyścigu sprinterskim na dzisiejsze kwalifikacje i zdecydowanie zrobiliśmy krok naprzód.

– Mimo zmian wciąż bardzo się męczyłem, więc po prostu wiedziałem, że muszę trochę bardziej zaryzykować i dać z siebie trochę więcej. Wszystko ułożyło się idealnie, ale zdecydowanie nie było to okrążenie, które mógłbym powtórzyć.

– Jestem więc bardzo szczęśliwy, bo naprawdę nie spodziewałem się, że będę dzisiaj tu, gdzie teraz jestem.

Norris wyjaśnił, że McLaren nie radził sobie w szybkich zakrętach w porównaniu z Red Bullem, stąd jego spory deficyt w pierwszym sektorze w stosunku do Verstappena.

Zapytany o to, gdzie najbardziej ryzykował, Norris odpowiedział, że musiał nieco bardziej gonić samochód w tych szybkich zakrętach, aby zyskać na czasie.

– Musiałem naciskać wszędzie, szczerze mówiąc, ale oczywiście szybkie zakręty były głównym miejscem, w którym walczymy o kontakt z Red Bullami, zwłaszcza Max był niezwykle szybki w pierwszym sektorze.

W rozmowie ze Sky, dyrektor zespołu McLaren Andrea Stella zgodził się, że pierwszy czas Norrisa był „prawie idealny” i jego kierowca miałby duży problem z poprawieniem się podczas drugiego okrążenia.

Stella dodał, że McLaren był w stanie wspólnie poprawić ustawienia po wyścigu sprinterskim i miał nadzieję, że MCL38 będzie mniej cierpiał z powodu degradacji opon w niedzielnym wyścigu w porównaniu do sprintu.

– Pierwsze okrążenie było prawie idealne, myślę, że Lando byłoby trudno poprawić na drugim komplecie opon – powiedział dla telewizji Sky Stella.

– Widziałem, że Verstappen był na szybkim okrążeniu, co mogło być dla nas problemem w kontekście pole position, więc myślę, że żółta flaga nam pomogła.

– Ogólnie rzecz biorąc, zachęcające jest to, że byliśmy w stanie poprawić samochód w porównaniu do sprintu. Dokonaliśmy pewnych zmian w ustawieniach. Myślę, że zrozumieliśmy pewne aspekty również z punktu widzenia jazdy.

– Lando i Oscar byli w stanie to wszystko połączyć. P1 i P5 jest ważne na jutro i miejmy nadzieję, że będziemy w stanie zmniejszyć degradację opon, która była wysoka w sprincie.

Przeczytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFeralna inwestycja w Sosnowcu za ponad 30 milionów złotych. Kolejne opóźnienie
Następny artykułFunkcjonalny niczym tablet, lekki i smukły jak piórko. Czy to obecnie najlepszy biznesowy smartfon?