A A+ A++

Wyjeżdżając na Ogólnopolski Turniej Cukierniczy w Poznaniu Karolina Łącka nie spodziewała się, że wracać będzie z niego z mistrzowskim tytułem. Był to bowiem jej debiut w konkursie tak dużej rangi.

Jednego była pewna, że jest do niego dobrze przygotowana. Uczennica trzeciej klasy Rzemieślniczej Branżowej Szkoły I Stopnia w Pilźnie odbywa praktyki zawodowe w restauracji W Starym Ogrodzie w Jodłowej. To tam stara się dojść do perfekcji w kulinarnych poczynaniach. Do perfekcji opanowała zrobienie tortu, figurek z masy cukrowej i dwóch przekąsek inspirowanych smakami lasu, które zapewniły jej zwycięstwo w Poznaniu. 

– Od początku wiedziałam, że dominujący ma być smak orzecha laskowego, ale resztę testowałam w restauracji i w domu. Wiedziałam na przykład, że jeżyna doskonale może się z tym łączyć – opowiada Karolina Łącka.

Uczennica podkreśla, że cały czas mogła liczyć na wsparcie właścicielki restauracji, w której odbywa praktykę, Jolanty Nykiel, ale też bardziej doświadczonych pracownic. Jej szefowa zapewnia z kolei, że Karolina to zdolna i pracowita cukierniczka.

– Mogła liczyć na nas i naszą kuchnię, mogła dowolnie eksperymentować i przyrządzać kolejne wersje przysmaków. Nie szczędziliśmy na to produktów. Tym bardziej jesteśmy teraz dumni i myślimy, jak nagrodzić naszą laureatkę – mówi równie szczęśliwa jak jej podopieczna Jolanta Nykiel.

I zapewnia, że dodatkowo nagrodzi uczennicę. Jej konkursowy tort znajdzie się na stałe w menu W Starym Ogrodzie. Została już dla niego zarezerwowana jednoznaczna nazwa: Champion Karoliny.

Tort, który nawiązuje smakiem i kolorystyką do lasu, uczestniczka konkursu musiała przygotować w dwóch wersjach. Pierwszą w pełni udekorowaną, a druga bez ozdobników, była do degustacji dla jurorów.

Ale na tym jej zadanie się nie kończyło. Późniejsza mistrzyni zaserwowała też dwa rodzaje ciastek bankietowych i trzy figurki z masy cukrowej. Te ostatnie były dla niej najłatwiejsze do wykonania. Jolanta Nykiel widzi jak na co dzień masa cukrowa w rękach Karoliny przeistacza się w prawdziwe cuda.

Bardzo ważnym elementem w konkursowych zmaganiach była też siła fizyczna i wytrwałość. Rywalizacja zajęła bowiem aż siedem godzin. A pod dużym wrażeniem połączenie talentu i zaangażowania jest dyrektorka RBS w Pilźnie Karolina Baryłecka, która przyglądała się z bliska pracy uczennicy.

­– Jestem przekonana, że daleko zajdzie. Widziałam, jak bardzo się stara, jak jest skupiona i jak wiele serca wkłada w przygotowanie tych wszystkich słodkości. A kiedy odbierała nagrodę, jako najlepsza z osiemnastki uczestników z całej Polski, byłam z niej bardzo dumna – podkreśla.

Konkurs zorganizowany został przez Wielkopolską Izbę Rzemieślniczą i Zespół Szkół Przemysłu Spożywczego im. J. J. Śniadeckich w Poznaniu, a patronat nad nim objęło Ministerstwo Edukacji i Nauki. Dzięki zwycięstwo w nim Karolina ma przed sobą wiele możliwości. Chce być cukierniczką, ale też nie zamierza porzucać dalszej edukacji, ma zamiar dalej się kształcić.

I ma ku temu wszelkie predyspozycje, bo w Rzemieślniczej Branżowej Szkole I Stopnia w Pilźnie jest jedną z najlepszych uczennic. Chce więc kontynuować naukę w RBS II stopnia i zdać maturę.

– Jesteśmy z Karoliny bardzo dumni, to wspaniała dziewczyna i dała się już wielokrotnie poznać jako osoba ambitna, zaangażowana i mająca wytyczone cele. Z pewnością daleko zajdzie – mówi wicedyrektor RBS w Pilźnie Anna Smołucha.

Aktualizacja: 26/03/2024 10:43
Autor: Janusz Grajcar
/ Debica24.eu

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEkspert od AI: w dobie deepfejków przyszłość mediów społecznościowych – pod znakiem zapytania
Następny artykułSkatepark w Parku Podłęże i przebudowa Stadionu Azotania coraz bliżej