A A+ A++

Muzycy z Warmii i Mazur dołączyli do spektakularnego projektu Adama Sztaby. Dzięki połączonym siłom ponad 700 osób wybrzmiał utwór „Co mi Panie dasz”. I okazało się, że właśnie tekst tego utworu wyśpiewany przez polskie gwiazdy, był dla wielu tymi słowami, które „ukołysały duszę”, a kto wie, może i przyszłość? Przynajmniej tę najbliższą…

Jak mówił Adama Sztaba, pomysłodawca projektu i twórca aranżacji w rozmowie z Joanną i Maciejem Dowborami, jednym z powodów powstania utworu był m.in. fakt, że muzycy chcieli się zjednoczyć. Jak przyznał Sztaba, który jest przecież bardzo popularnym kompozytorem, pianistą, aranżerem, dyrygentem i producentem muzycznym, więc doskonale orientuje się w muzycznym świecie, coraz więcej artystów zaczyna myśleć o zmianie zawodu. Projekt, który przygotował, można więc potraktować jako symboliczne wsparcie zarówno dla osób, które są związane z muzyką zawodowo, a które są dzisiaj w trudnej sytuacji. Utwór Bajmu został wybrany nieprzypadkowo, bo stanowi komentarz do sytuacji, poczucia niepewności, które towarzyszy nam od momentu, w którym utknęliśmy w społecznej kwarantannie. Tekst napisany kilkadziesiąt lat temu przez Beatę Kozidrak wyśpiewało 16 gwiazd, a akompaniamentem zajęło się aż 732 instrumentalistów! W tej rekordowo dużej orkiestrze nie zabrakło ludzi z Warmii i Mazur.

Czytaj e-wydanie

Aby przeczytać cały artykuł, kup e-wydanie Gazety Olsztyńskiej.

Wejdź na stronę >>> kupgazete.pl lub kliknij w załączony PDF.

W weekendowym (09-10 maja) wydaniu m.in.

Trudniej jest się lubić, niż kochać
Dla wielu małżeństw okres izolacji związanej z epidemią to często czas nieporozumień i konfliktów. Czy efektem tych sytuacji będzie wzrost liczby rozwodów? Czy może warto zajrzeć w głąb siebie i sprawdzić, czy problem nie tkwi jednak w nas samych?

Nagrali hymn pandemii
Muzycy z Warmii i Mazur dołączyli do spektakularnego projektu Adama Sztaby. Dzięki połączonym siłom ponad 700 osób wybrzmiał utwór „Co mi Panie dasz”. I okazało się, że właśnie tekst tego utworu wyśpiewany przez polskie gwiazdy, był dla wielu tymi słowami, które „ukołysały duszę”, a kto wie, może i przyszłość? Przynajmniej tę najbliższą…

Dlaczego lubimy złe wiadomości?
W Japonii zakwitły drzewa wiśniowe. Pewien filantrop otworzył kolejną fundację dobroczynną. W Olsztynie otwarto nową szkołę… Kogo to interesuje? Śpieszę z odpowiedzą — nikogo. Co innego, gdy gdzieś wybucha pożar, dochodzi do wypadku drogowego czy jest jakiś skandal.

Bez angielskiego zwiedził 45 krajów
Na co dzień zajmuje się innowacjami w rolnictwie, a wolnych chwilach jeździ w nieznane. Miłość do podróży zaszczepiła w nim babcia. Sebastian Waśkowicz przed wyjazdem nastawia się, że będzie “ciężko”, bowiem woli pozytywne zaskoczenie od rozczarowań.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOgla Frycz pokazała swój taras. Fani zazdroszczą jej wygód
Następny artykułSześć firm chętnych do instalacji fotowoltaiki na obiektach ZWIK-u