Jak możemy przeczytać w “Fakcie”, Cezary Łukaszewicz, ekranowy partner Gąsiewskiej, w jednym z wywiadów powiedział: “W tym filmie nie ma scen stricte seksualnych, ale rzeczywiście pojawia się nagość. To zawsze jest trudne. Przed kamerą są dwie osoby, ale wokół jest mnóstwo innych ludzi. Pamiętam, że w którymś momencie reżyser ustalił z Wiktorią, że ona rozbierze się w jednym z ujęć. Mnie o tym nie poinformowano, więc gdy zaczęliśmy kręcić tę scenę, odwróciłem się i zawstydziłem, co widać w filmie.”
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS