A A+ A++

Dokładnie rok temu poznaliśmy historię majora Kazimierza Olechnowicza- Czerkasa. Pochowany na cmentarzu w Kłodzku oficer i wielki patriota uosabia skomplikowane drogi najnowszych dziejów Polski.

Dzięki publikacji portalu 24Kłodzko.pl autorzy publikacji, którzy przeprowadzili skrupulatną kwerendę dokumentacji, liczyli na zgłoszenia osoby, które znały Kazimierza Olechnowicza-Czerkasa. Informacje, które otrzymali po pierwszej publikacji, pomogły uzupełnić dużą część tej historii. Maciej Sergel i Grzegorz Palko – autorzy pierwszego także za naszym pośrednictwem chcą upowszechnić pasjonującą historię niezwykłego człowieka.

Jest 16 marca 1893 roku. W ówczesnym powiecie połockim, który znajdował się pod zaborem rosyjskim, w majątku Siniczino rodzi się Kazimierz Olechnowicz-Czerkas. Jak jest napisane w kwestionariuszu: syn ziemianina. Szkołę średnią ukończył w 1914 roku w Kijowie. Po ukończeniu szkoły handlowej w Kijowie rozpoczyna studia na Wydziale Mechanicznym Budowy Maszyn Politechniki Kijowskiej. 1 grudnia 1914 roku wstępuje także do tamtejszej Oficerskiej Szkoły Wojskowej, którą kończy 1 maja 1915 roku. Pierwsza wojna światowa rodzi nadzieję, ale Polacy byli zmuszeni do walki przeciwko sobie zależnie od tego, w jakim zaborze mieszkali. Olechnowicz walczy na froncie jako dowódca plutonu w składzie 2. Kaukaskiego Pułku Strzelców przeciwko Niemcom, za co otrzymał oficerski order Św. Jerzego i awansował do stopnia sztabskapitana. W grudniu 1916 roku został przydzielony do Wojskowej Szkoły Pilotów w Gatczyno pod Petersburgiem. Kończy ją we wrześniu 1917 roku i jako Polak wstępuje do I Korpusu Polskiego Muśnickiego w Mińsku Litewskim, którego żołnierze nazywani są Dowborczykami – od nazwiska dowódcy generała Józefa Dowbor-Muśnickiego i służy tam w I Polskim Oddziale Awiacyjnym. Oddział ten był historycznie pierwszą polską jednostką lotniczą, która została sformowana jeszcze przed odzyskaniem niepodległości.

W wojsku polskim zaczyna służyć od 4 lutego 1919 roku i już 22 lutego rozpoczyna walkę w składzie 2. Eskadry Lotniczej podczas wojny z bolszewikami, która wybuchła 14 lutego. 28 czerwca przydzielony został do Francuskiej Szkoły Pilotów w Warszawie, której roczna działalność na podstawie umów między armiami Francji i Polski zakończyła się sukcesem i utworzeniem pierwszej polskiej Niższej Szkoły Pilotów, w całości dowodzonej przez Polaków. Po jej ukończeniu rozpoczął kurs wyższego pilotażu w Ławicy w Wyższej Szkole Pilotów, która skupiła w całość szkoły lotnictwa Wojska Polskiego II Rzeczpospolitej.

Kazimierz Olechnowicz 15 maja 1920 roku ponownie rozpoczął służbę w 2 EL. W trakcie walk z bolszewikami był dwukrotnie ranny m.in. 6 czerwca 1920 roku podczas lotu wraz z ppor. obs. Antonim Romanowskim i niewiele później, bo 4 lipca, kiedy to wykonując lot wywiadowczy napotkał w okolicy Rudych Sioł sowiecką kawalerię. Zniżając pułap zaatakował wroga ostrzeliwując i zrzucając na nich bomby. Sowieci broniąc się rozpoczęli ostrzał samolotu trafiając pilota kulami w nogę i w rękę. Pomimo upływu krwi i bólu Olechnowicz kontynuował atak aż do rozproszenia oddziałów sowieckich.

Po wyleczeniu ran na początku września 1920 roku ponownie wsiadł za stery samolotu wspierając polskie jednostki piechoty atakujące pozycje sowieckie. Dzięki tej kolejnej akcji udało się zdobyć pozycje w okolicy wsi Hoże nad Niemnem. Z dostępnych informacji wynika, że od 7 września służył w 13 EM, jednostce walczącej na froncie litewsko-białoruskim. 1 października ostrzelał sowiecki obóz wojskowy i kolumnę samochodów w rejonie szosy Nowogródek – Mir.

Dekretem L.2567 z 19 stycznia 1921 roku został zatwierdzony w stopniu porucznika (z dniem 1.04.1920 r.). 11 kwietnia 1921 r. został mianowany zastępcą dowódcy w 18 EM, a w dniu 8 czerwca 1922 r. otrzymał awans na stopień kapitana. W 1923 r. został przydzielony do pracy w Centralnych Zakładach Lotniczych w Warszawie. Od 6 czerwca 1925 r. służył w 4. Pułku Lotniczym w Toruniu, gdzie od 1 lutego 1926 r. został wyznaczony jako pełniący obowiązki dowódcy II dyonu, a od 4 maja zostaje dowódcą tegoż dyonu. W maju 1926 r. został awansowany na stopień majora, a w lipcu 1929 r. zostaje przeniesiony w stan spoczynku. 31 sierpnia 1929 r. odszedł do rezerwy. Za zasługi na polu walki odznaczony został Srebrnym Krzyżem Orderu Wojennego Virtuti Militari nr 8075, Krzyżem Walecznych, Polową Odznaką Pilota nr 24 oraz włoską odznaką pilota.

Do wybuchu II wojny światowej pracował jako pilot-instruktor w Szkole Pilotów w Masłowicach pod Kielcami. W czasie kampanii wrześniowej brał czynny udział w walkach z Niemcami. Na rozkaz dowódcy 18 września 1939 roku Olechnowicz wraz z 4. pułkiem przekracza granicę rumuńską, gdzie został internowany wraz z całą jednostką. Wydostał się z obozu w Rumunii i przez Jugosławię i Włochy dotarł do Francji, gdzie wstąpił do polskich formacji organizowanych przez gen. Władysława Sikorskiego. Po poddaniu się Francji, przedostaje się do Anglii i zostaje pilotem Polskich Sił Powietrznych pod nr ewidencyjnym P-1454 w 305. Dywizjonie Bombowym. Z brytyjskim stopniem F/Lt, czyli odpowiednikem naszego majora, wykonał ponad 500 godzin lotów bojowych. Po zakończeniu wojny w 1947 roku powraca do Polski. Początkowo zatrzymuje się w Wesołej koło Warszawy u siostry Walerii, która wyszła za mąż za Józefa Kozłowskiego (niestety Waleria zginęła podczas Powstania Warszawskiego razem z synem Stanisławem). Sam Kazimierz miał ośmioro rodzeństwa. Najstarszy brat zginął już w 1920 roku podczas wojny polsko-bolszewickiej i jest pochowany na Powązkach Wojskowych w kwaterze żołnierzy wojny z 1920 roku.

Kiedy organy bezpieczeństwa zaczęły się interesować Kaziemierzem Olechnowiczem, wyjeżdża on do rodziny Lembków na Dolny Śląsk, a konkretnie do siostry Wandy, która wyszła za mąż za Edwarda Lembke. Edward Lembke na ziemiach odzyskanych został nadleśniczym w Ołdrzychowicach Kłodzkich. Potem w związku z awansem służbowym został przeniesiony do poniemieckiej leśniczówki w Międzylesiu, a następnie do Wrocławia. Kazimierz zamieszkał początkowo w Ołdrzychowicach Kłodzkich i pracował w Zakładach Lniarskich, a potem przeniósł się do Zakładów Mięsnych w Kłodzku. Umarł jako kawaler na zawał serca 23 kwietnia 1972 r. w szpitalu powiatowym w Kłodzku. Pochowany został 26 kwietnia 1972 r. z honorami. Udział w pogrzebie wzięła delegacja ZBOWiD ze sztandarem, delegacja związków zawodowych, Stronnictwa Demokratycznego i in. Kazimierz Olechnowicz był świetnym brydżystą. Posiadał wiele medali i dyplomów za zdobycie czołowych miejsc w turniejach brydżowych.

Chcielibyśmy, aby grób Kazimierza Olechnowicza został objęty akcją Wojewody Dolnośląskiego i wrocławskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej pn. „Ocalmy pamięć o obrońcach Ojczyzny”, dzięki której instytucje te mogłyby przejąć nad nim opiekę.

Na koniec chciałbym podziękować wszystkim, dzięki którym ta historia ujrzała światło dzienne. Są to:
  • Grzegorz Palko, który niestrudzenie wyszukuje w archiwach podobnych historii,
  • Sebastian Nowosad z portalu www.bequickorbedead.com i autor encyklopedii Lotnictwa Polskiego (dostępna TUTAJ),
  • Grzegorz Sojda z portalu www.niebieskaeskadra.pl,
  • Wojciech Zmyślony z portalu www.polishairforce.pl
  • oraz rodzina i przyjaciele pana Kazimierza Olechnowicza: Barbara i Joanna Lembke z Wrocławia, Jacek Łowiński i Ivo Kozłowski.
Maciej Sergel / 24Klodzko.pl
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKrosno. Dzięki czujności sąsiadów pomoc dla 72-latka przyszła o czasie
Następny artykuł2021 – rokiem podwyżek dla łodzian?