“Nadwaga była objawem”. Rolniczka z Podlasia usłyszała diagnozę
Justyna przeszła metamorfozę
Źródło zdjęć: © Fokus TV – zrzut ekranu | Rolnicy. Podlasie
15.06.2024 12:47, aktual.: 15.06.2024 13:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Justyna Maciorowska, znana z programu “Rolnicy. Podlasie”, przeszła niedawno spektakularną metamorfozę, zrzucając zbędne kilogramy. Wyznała jednak, że waga powoli wraca, co ma związek z przyjmowanymi przez nią lekami. Rolniczka zmaga się z przewlekłą chorobą.
Justyna i Łukasz Maciorowscy z Ciemnoszyj zyskali ogromną popularność za sprawą udziału w programie “Rolnicy. Podlasie” emitowanym na stacji Fokus TV.
Para od 13 lat jest małżeństwem. Ich znajomość zaczęła się przez internet. Choć na początku były między nimi starcia, obecnie tworzą bardzo udany związek. Są rodzicami czwórki dzieci: Wojtka, Stasia, Dawida oraz Ani.
Ona z wykształcenia jest pielęgniarką, a jej mąż technikiem weterynarii. Dziś razem pracują w gospodarstwie, Justyna jest bardzo zaangażowana w prace związane z hodowlą krów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeszła ogromną metamorfozę
Justyna Maciorowska na bieżąco dzieli się z obserwatorami chwilami z życia na wsi. Niedawno zwróciła uwagę internatów zdjęciami nowej, szczupłej sylwetki. Rolniczka przeszła ogromną metamorfozę, a efektami pochwaliła się w mediach społecznościowych. Zrzucenie nadmiarowych kilogramów zajęło jej pół roku.
“Dodałam dwa zdjęcia zrobione w odstępie sześciu miesięcy. Czy mój charakter, charyzma, upór w dążeniu do celu przez ten czas się zmieniły? Nie. Czy postrzeganie mojej osoby w mediach uległo zmianie? Oczywiście, że tak. Zapytacie dlaczego? Ponieważ skoro byłam gruba, to zapewne: leniwa, złośliwa, grubiańska. Nikt nie brał nawet pod uwagę, że mogę mieć inne problemy zdrowotne i nadwaga była ich objawem… Najłatwiej ocenia się książkę po okładce. Dziś, po tych doświadczeniach, jestem silniejsza, jest mi lżej. Zarówno na ciele jak i na duszy” – napisała na Facebooku.
Zobacz też: Andrzej z Plutycz pokazał podwórko. “Najcięższa robota”
Zmaga się z boreliozą
Rolniczka przyznała, że choć udało się jej osiągnąć sukces, utrzymanie prawidłowej wagi jest dla niej sporym wyzwaniem. Nie chodzi o brak motywacji, ale o chorobę, z którą się zmaga.
“W moim przypadku to jest bolerioza i leki, które biorę. Teraz jestem po kolejnej dawce leków, więc wracam do starej wagi. To jest zależne od leków” – wyznała w rozmowie z reporterką Party.pl Urszulą Grabowską.
Kolejnym przeszkodą w utrzymaniu sylwetki marzeń jest styl życia. Justyna Maciorowska nie ukrywa, że w pracy w gospodarstwie trudno o regularne posiłki. Często kolację często je naprawdę późno, co sprzyja wzrostom wagi zarówno u niej, jak i u jej męża.
“Staramy się zdrowo odżywiać, ale ten tryb życia, jaki prowadzimy, sprawia, że te wagi są, jakie są” – wyznała.
“W tamtym roku było mniej pracy zimą, można było koło domu się kręcić regularnie i te posiłki spożywać, to spadła waga, a w tym roku pracowaliśmy całą zimę, więc różnie to było – dodał Łukasz Maciorowski.
Zapraszamy na grupę FB – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS