Równo miesiąc temu radny Kamil Kalinka wniósł interpelację z serią pytań dotyczących Wodociągów Tarnobrzeskich, w tym z pytaniem o zgłoszone do Wód Polskich planowane ceny dostawy wody i odbioru ścieków. Odpowiedź została opublikowana i nie sądzę żeby kogoś z czytających ucieszyła. Po serii podwyżek czeka nas, a jakże, kolejna seria podwyżek. Jeszcze w roku 2018 płaciliśmy za wodę i ścieki 9,43 zł brutto/m3, co już wówczas było ceną bardzo wysoką. Co powiecie na planowane 14,74 zł/m3? To oznaczałoby podwyżkę w wysokości 56% w ciągu raptem kilku lat!
Przejdźmy do szczegółów:
W kolejnych latach cena wody ma wynosić: 6,32, 6,66 i 6,89 zł za 1 m3.
Ceny ścieków mają rosnąć następująco: 7,14, 7,60 i 7,85 zł za 1 m3.
Wzrosnąć mają również stawki opłaty abonamentowej, zarówno w przypadku dostawy wody, jak i odbioru ścieków.
Na podstawie wcześniejszych danych Wodociągi planują systematyczny spadek ilości dostarczanej wody i odbieranych ścieków. Między rokiem 2018 i 2019 ilość dostarczanej wody spadła o ponad 48 tysięcy metrów sześciennych.
Czym uzasadniane są koszty podwyżek? Rosnącymi kosztami działalności, w tym kosztami energii elektrycznej, gazu, oleju, ogrzewania, usług, podatków, czy wynagrodzeń. Wśród rosnących kosztów pojawia się też informacja o uzupełnieniu w tym roku Zarządu Spółki o nowego Członka Zarządu…
Niezależnie od wysokich kosztów wody, w zeszłych latach Wodociągi Tarnobrzeskie były dodatkowo zasilane środkami z budżetu miasta. Po zastawieniu części udziałów spółka ma działać na własnych rachunek. No właśnie… Ilekroć pojawiały się pytania o to jak wpłynie zastawienie części udziałów w Wodociągach na wysokość rachunków słyszeliśmy natychmiast falę zapewnień, że nie wpłynie w żaden sposób.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS