Rafael Nadal należy to bezsprzecznie największych legend światowego tenisa. Aż 22 razy wygrywał wielkoszlemowe turnieje i na stałe zapisał się w annałach hiszpańskiego sportu. Jego niedawne słowa na temat zarobków wywołały niemałe zamieszanie.
Nadal w ogniu krytyki. “Nie róbcie z niego lidera opinii”
Nadal gościł w programie “El Objectivo de Ana Pastor”, którego prowadzącą jest dziennikarka Ana Pastor. Nie unikał odpowiedzi na wszystkie pytania – także te dotyczące jego stanowiska na temat feminizmu. – Nie jestem hipokrytą. Nie chcę mówić łatwych dla mnie rzeczy, których nie myślę. Inwestycje moim zdaniem powinny być takie same dla mężczyzn i kobiet. Również szanse. A płace? Nie – stwierdził.
Jego słowa, jak pisze kataloński “Sport” dużo ważą. – Jest uznawany za jednego z najlepszych i najbardziej ukochanych sportowców w kraju, a jego stanowisko w sprawie feminizmu jest jasne: popiera równą inwestycję i szanse dla mężczyzn i kobiet, ale nie zgadza się tyle samo w kwestii płac – napisała gazeta.
Tenisista dodał, że według niego zarobki powinny być oparte na zdolności generowania zainteresowania, publiczności i zasobów, a nie na płci. – Mam siostrę, mamę… pojęcie feministki jest przeciążone, nie… oczywiście, chcę równości – dodał.
Słowa Nadala odbiły się szerokim echem nie tylko w środowisku sportu. – Niektóre przeszłe osiągnięcia sportowe nie powinny usprawiedliwiać wstydu teraźniejszości, jeśli Rafa Nadal jest seksistą. To wszystko – powiedział socjalistyczny deputowany Cortes de Valencia, David Calvo, cytowany przez “Sport”.
Głos zabrała także dziennikarka Irantzu Varela, która na swoim profilu na portalu X napisała: – Rafael Nadal jest seksistą, reakcjonistą i po prostu odpowiednim dla tenisa. Już go wzbogaciliście. Nie róbcie z niego też lidera opinii – powiedział.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS