Relacje Daniila Miedwiediewa z kortami ziemnymi są w najlepszym razie burzliwe, a przed turniejem Monte-Carlo Masters wciąż nienawidzi kortów ziemnych.
Miedwiediew jest znany z tego, że nienawidzi tej nawierzchni, wyrażając swoją opinię w każdym momencie, w tym po zeszłorocznym finale w Indian Wells. Jednak w zeszłym sezonie zdobył swój pierwszy tytuł na tej nawierzchni. Stało się to po niefortunnej prognozie Jannika Sinnera dotyczącej jego braku sprawności.
Rzym był miejscem jego pierwszego zwycięstwa na kortach ziemnych, a Miedwiediew, który ostatnio musiał odpierać krytykę związaną z brakiem tytułów, miał mieszane uczucia, jeśli chodzi o jego myśli dotyczące nawierzchni.
kKrok po kroku dochodzę do celu. Zdobyłem ćwierćfinał trzy lata temu [na Roland Garros], grając moim zdaniem naprawdę dobry tenis. W zeszłym roku wygrałem w Rzymie”, powiedział Miedwiediew dla Eurosportu.
Nadal nie lubię zbytnio nawierzchni ziemnej, ponieważ moja gra nie pasuje do niej idealnie. Znacznie trudniej jest mi dostosować się do różnych okoliczności, albo złych odbić, albo gościa, który ma dobry serwis i tego typu rzeczy. Muszę więc zadbać o wiele drobnych szczegółów, co udało mi się zrobić w zeszłym roku i kilka lat wcześniej w Roland-Garros
Mam więc coraz większe oczekiwania wobec kortów ziemnych, co czasami może być trudne, ale jednocześnie lubię wysokie oczekiwania, ponieważ kiedy masz wysokie oczekiwania, oznacza to, że masz pewność siebie.
Czasami możesz przegrać i stracić tę pewność siebie, ale czasami może cię to wynieść wyżej. Więc naprawdę nie mogę się doczekać Roland-Garros. Czuję, że ostatnio udało mi się znaleźć niewielką przewagę w Wielkich Szlemach i grać dobrze, począwszy od Wimbledonu w 2023 roku. Postaram się więc to wykorzystać i postaram się mieć dobry French Open w tym roku
Artykuł wygenerowany na podstawie wyników oraz informacji udostępnionych przez Google News
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS