A A+ A++

Miniony weekend zapadł w pamięci Polaków jako jeden z cieplejszych w tym sezonie. W wielu regionach kraju termometry wskazywały w sobotę i niedzielę ok. 30 st. Celsjusza. Tak było m.in. w Poznaniu. Mieszkańcy stolicy Wielkopolski zgodnie zadecydowali, że spędzą ten czas na łonie natury. 

Zobacz wideo Piłeś? Nie wchodź do wody. To najgłupszy pomysł

Jezioro Rusałka w Poznaniu przeżyło istne oblężenie. Plażowicze dopisali

Ania, jedna z naszych czytelniczek, nadesłała nam relację z weekendowego wypadu nad słynne poznańskie jezioro. To, że Polacy lubią wypoczywać na świeżym powietrzu, nikogo nie powinno dziwić. Ciekawą kwestią jest jednak skala zainteresowania plażowaniem wśród mieszkańców dużych miast. 

Rusałka to obok Strzeszynka ulubione miejsce wypoczynkowe poznanianek i poznaniaków. Osobiście częściej wybieram to pierwsze jezioro, bo znajduje się bliżej mojego mieszkania. Miniona niedziela była wyjątkowo gorąca, dlatego postanowiłam zabrać psa i ochłodzić się w wodzie

– czytamy w wiadomości przysłanej do redakcji Gazeta.pl.

Weekendowicze szturmem wzięli w weekend popularne jezioro w Wielkopolsce fot. materiały redakcyjne

Tak jak się spodziewałam, na jedynej strzeżonej plaży nad akwenem można było zobaczyć tłumy. Ludzie leżeli niemal jeden na drugim, nie tylko na piasku, ale także na trawniku znajdującym się nieco dalej, a kto miał szczęście, zaklepał sobie miejsce w cieniu

– opowiada dalej.

Ania wskazuje również, że wypoczywający skrzętnie udawali się do pobliskich barów, a równie długie kolejki obowiązywały do jedynego w okolicy sklepu. Komu zależało na chwili spokoju, ten kierował swoje kroki na drugą stronę zbiornika, na dziką plażę. “Tam wypoczywa zdecydowanie mniej ludzi i bez problemu można było znaleźć miejsce w cieniu” – zapewnia poznanianka.

Jak dojechać nad jezioro Rusałka? Dla poznaniaka to żaden problem

Dojazd nad popularne jezioro nie powinien sprawić nikomu większych trudności. Mieszkańcy Poznania i okolic bez problemu docierają tam samochodem lub rowerem. Akwen o powierzchni ponad 36 hektarów zlokalizowany jest w Golęcinie, czyli części miasta leżącej w obrębie osiedla Sołacz. 

Z Piątkowa, Rataj i centrum najlepiej wybrać się tam rowerem, jadąc wzdłuż alei Armii Poznań, a następnie ulic Winogrady i Pułaskiego. Po drodze mijamy m.in. park im. Wodziczki oraz Sołacki. Po przekroczeniu wiaduktu polecamy wjechać na jedną z leśnych ścieżek. Chwila pedałowania i jesteśmy na miejscu. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOperatorzy telewizji kablowej i satelitarnej sprzeciwiają się podwójnemu naliczaniu tantiem od reemitowania.
Następny artykułCzekacie na karty GeForce RTX 5000? Nie mamy dobrych wieści