A A+ A++

Nad Gwdą, w miejscu gdzie jeszcze kilkadziesiąt lat temu stał kościół pw. Św. Janów odsłonięto makietę, na której uwieczniono wizerunek świątyni.

Przy makiecie, która stanęła na Bulwarach  Châtellerault  jest też tabliczka, z której można dowiedzieć się więcej na temat kościoła. Czytamy w niej m.in.:

W tym miejscu stał kościół pw. Św. Janów Chrzciciela i Ewangelisty, który przez pięć wieków służył mieszkańcom Piły i okolic. Drewnianą świątynię wybudowano w I połowie XV w., a pod rokiem 1451 wymieniono w źródłach pisanych pierwszego pilskiego plebana Michała. W 1619 r. król Zygmunt III Waza i jego żona Konstancja wyrazili zgodę na budowę murowanego kościoła.

W XVII w. wzniesiono prezbiterium i nawę, a w XIX w. dobudowano dwie wieże – dzwonnice. W świątyni znajdowała się kaplica Zwiastowania NMP ufundowana przez ród Katlewskich. Kościół spłoną dwukrotnie: w 1626 r. i 1742 r. W świątyni 6 listopada 1755 r. został ochrzczony najznakomitszy z pilan Stanisław Staszic.

W II połowie XIX i początkach XX w. świątynia stała się ważnym ośrodkiem polskiego życia religijnego i kulturalnego. W parafii pełniło posługę kilkunastu wikariuszy – Polaków. Jeden z nich ks. Zygmunt Dykiert w 1917 r. założył Towarzystwo Śpiewacze „Halka” i został przewodniczącym polskiej Rady Ludowej. Podczas walk o Piłę w lutym 1945 r. kościół został spalony. W dniach 19-20 grudnia 1975 r. ruiny świątyni wysadzono w powietrze.

fot. Krzysztof Dęga

Obecnie w miejscu nieistniejącego kościoła Św. Janów znajduje się hotel Gromada. Makieta została wykonana i sfinansowana w ramach budżetu obywatelskiego.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNaturalne specjały na jesienne słoty. Targ Ziemi w Kraskowie [FOTO]
Następny artykułWjechał motocyklem w dwie dziewczyny. Jedna zmarła. List gończy za 18-latkiem