Wzywamy polskie władze, by udowodniły swoje przywiązanie do zasad demokratycznych i wolności mediów nie tylko słowami, lecz też czynami – oświadczył w środę rzecznik Departamentu Stanu Ned Price, odnosząc się do projektu ustawy medialnej w polskim Sejmie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Będzie ważna poprawka do tzw. ustawy medialnej! Suski: Zgłosimy ją w Senacie, byście nie mówili, że chcemy likwidować TVN24
Wolne i niezależne media czynią nasze demokracje silniejszymi, czynią sojusz transatlantycki bardziej odpornym, w tym także na działania tych, którzy chcą nas podzielić, i są też fundamentalnym elementem naszych relacji dwustronnych. Wezwaliśmy więc Polskę, by zademonstrowała swoje przywiązania do tych zasad, nie tylko za pomocą słów, ale też czynów
— powiedział Price podczas konferencji prasowej.
Dodał, że polski rząd „ma teraz ku temu okazję”. Rzecznik odniósł się w ten sposób do pytania dziennikarza TVN Marcina Wrony o procedowaną w środę w Sejmie ustawę medialną.
Polska jest ważnym sojusznikiem NATO, który rozumie, że Sojusz Transatlantycki jest oparty nie tylko o wspólne interesy, ale też wspólne przywiązanie do demokratycznych wartości i dobrobytu
— dodał Price.
Rozmowa z przedstawicielami Polski
Jak zauważył, jeszcze w ostatnich godzinach przed obradami Sejmu przedstawiciele amerykańskiego resortu dyplomacji „na bardzo wysokim szczeblu” rozmawiali z przedstawicielami władz Polski.
Według informacji PAP, była to osoba nr 2 w amerykańskiej dyplomacji, zastępczyni sekretarza stanu Wendy Sherman.
Price zwrócił także uwagę na drugą z ustaw, nad którymi obradował Sejm: nowelizację Kodeksu postępowania administracyjnego. Dodał, że przegłosowane prawo budzi niepokój USA ze względu na to, że utrudnia ubieganie się o zwrot majątku m.in. ocalałym z Holokaustu.
Blisko przyglądamy się tym dwóm ustawom
— oznajmił rzecznik.
mly/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS