Ceremonia, podczas której stracił życie fotograf Jose Luis Abad, miała miejsce w czerwcu 2019 roku w domu Nacho Vidala w pobliżu Walencji. Uczestnicy „szamańskiego rytuału” używali trucizny pochodzącej z wywodzącej się z Ameryki Północnej ropuchy – bufo alvarius. Jad tych płazów zawiera bufoteninę, która ma działanie psychodeliczne, obejmujące m.in. zmiany postrzegania zmysłowego i percepcji. Substancja wywołuje euforię, a osoba, która ją zażyje, ma niecodzienne doznania także w sferze wizualnej. Bufotenina może być zażywana doustnie, iniekcyjnie, wciągana do nosa i waporyzowana.
„Mistyczne rytuały” Nacho Vidala
Nacho Vidal wcześniej wielokrotnie promował wykorzystanie jadu ropuchy (który wg niektórych badań może mieć też właściwości lecznicze, takie jak łagodzenie niepokoju). W toku śledztwa ustalono, że „mistyczne rytuały” były regularnie przeprowadzane w domu Vidala, a aktor reklamował „klientom” lecznicze właściwości jadu. Policja informowała, że „pozornie nieszkodliwy rytuał przodków” stanowił „poważne zagrożenie dla zdrowia” i przyciągał ludzi, którzy „łatwo ulegali wpływom, byli bezbronni lub szukali alternatywnych metod pomocy w chorobach bądź uzależnieniach”.
Adwokat Nacho Vidala broniąc klienta twierdził, że fotograf „wcześniej próbował tej substancji i chciał to zrobić ponownie w wygodnym środowisku”, a jad zażył dobrowolnie. Zaprzeczał też doniesieniom, jakoby jego klient pełnił rolę „szamana” w trakcie rytuału. Zapewniał, że Nacho Vidal „bardzo przeżył śmierć tej osoby”.
Nacho Vidal oskarżony
Wszystkie te okoliczności nie przekonały prokuratury, która postawiła Nacho Vidala w stan oskarżenia. Śledczy twierdzą, że mężczyzna nie zadbał o zapewnienie bezpieczeństwa uczestnikowi rytuału w razie, gdyby pojawiły się skutki uboczne. Tym samym przyczynił się do jego śmierci.
Czytaj też:
Socjopata to nie zawsze krwawy złoczyńca. Co kryje to zaburzenie osobowości?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS